LG zacznie zwalniać Polaków. Koniec produkcji lodówek pod Wrocławiem
Koreański gigant elektroniki LG Electronics szykuje się do całkowitej likwidacji działu produkującego lodówki w podwrocławskich Biskupicach Podgórnych. Na bruk trafić może blisko 180 pracowników.
Zamknięcie linii ma nastąpić z końcem 2025 roku
Informacja o planowanych redukcjach zatrudnienia pojawiła się oficjalnie 4 listopada, kiedy to przedstawiciele koncernu poinformowali związki zawodowe. Zgodnie z przepisami prawa, firma ma teraz niecałe trzy tygodnie na przeprowadzenie konsultacji ze związkami i wypracowanie warunków odejścia pracowników.
Kazimierz Kimso, przewodniczący NSZZ Solidarność na Dolnym Śląsku, potwierdził, że zwolnionych ma być około 180 osób. Szansa na utrzymanie części miejsc pracy pojawia się natomiast w innej części zakładu. Firma LG jednocześnie planuje bowiem znaczne rozszerzenie produkcji pralek.
LG tłumaczy swoją decyzję koniecznością „optymalizacji” struktury produkcyjnej i dostosowaniem się do zmian na rynku europejskim. Koncern podkreśla, że nie zamyka całej fabryki, a jedynie restrukturyzuje portfolio produktów, aby lepiej zaspokoić popyt w Europie.
Jednak główną przyczyną zmian są tanie urządzenia AGD pochodzące z Chin, które masowo trafiają na polski rynek i konkurują ceną z produktami wytwarzanymi w Polsce.
Mydlenie oczu?
W sieci pojawiła się petycja podpisana przez ponad 3 tysiące osób, które oskarżają LG o nieprzejrzystość działań i ukrywanie informacji o przesunięciu produkcji do Chin.
Autorzy petycji planują zgłosić sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, argumentując, że zmiana kraju produkcji przeprowadzona została bez jasnej informacji dla klientów.
Z wypowiedzi przytaczanych przez RMF254 wynika jednak, że LG jakoś specjalnie nie kryje importu lodówek z Chin czy Korei Południowej. To kolejna z optymalizacji.