Apple twierdzi, że na iPhone 17 Pro nie ma rys, tylko coś innego
Apple odniosło się w końcu do rys na iPhone 17 Pro. Twierdzi, że te nie istnieją.

it's not a bug, it's a feature — słowa te często są łączone ze Steavem Jobsem i marką Apple, chociaż błędnie. W tym przypadku jednak chętnie byśmy je przytoczyli. Chodzi tu o rysowanie się aluminiowych plecków obudowy iPhone 17 Pro, które zostało zauważone w egzemplarzach pokazowych umieszczonych w sklepach firmy.
Apple: iPhone 17 Pro się nie rysuje
Firma twierdzi, że żadnych rys na ich smartfonach nie ma. A to, co widzimy, nie jest żadnymi rysami. Zamiast tego mamy mieć do czynienia z opiłkami pochodzącymi z magnesów ze zużytych ładowarek MagSafe, które przyczepiają się do powierzchni iPhone 17 Pro, sprawiając wrażenie, że ta jest porysowana. Jednak smartfon ma tak naprawdę być nienaruszony.



Problem w tym, że testy wykonane przez Zacka Nelsona z popularnego kanału YouTube JerryRigEverything wskazują, że problem faktycznie istnieje, co dokładniej opisał Marian. Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego. Możliwe, że egzemplarze w sklepach faktycznie są tylko zanieczyszczone opiłkami z ładowarek MagSafe, ale jednocześnie plecki urządzenia są proste do zarysowania.