Huawei Mate XT 2 już blisko. Samsung też chce mieć swojego tri-folda
Pomysł na tri-folda, czyli smartfon składany na trzy części, nie był tylko jednorazowym eksperymentem. Huawei pracuje już nad modelem Mate XT 2, a w jego ślady próbuje iść Samsung.

Po ubiegłorocznej premierze Huawei Mate XT – pierwszego na świecie realnie dostępnego telefonu typu „tri-fold”, czyli z ekranem o dwóch punktach zgięcia, składającym się z trzech płaszczyzn – chiński gigant już pracuje nad jego następcą. Najnowsze przecieki z Chin ujawniają pierwsze szczegóły dotyczące Huawei Mate XT 2.
Według doniesień Digital Chat Station Huawei Mate XT 2 zachowa ten sam ekran co poprzednik, czyli będzie można korzystać z przekątnych 6,4, 7,9 lub 10,2 cala. Nowy model doczeka się jednak znaczących ulepszeń – ma być wyposażony w wydajniejszy układ SoC (pierwszy model miał HiSilicon Kirin 9010) oraz bardziej rozbudowaną sekcję aparatów (zamiast 50 + 12 + 12 Mpix), co ma przełożyć się na jeszcze lepsze wrażenia z codziennej pracy i fotografowania. Niestety, Digital Chat Station na razie nie podał więcej szczegółów na temat specyfikacji czy wyglądu urządzenia. Premiera Mate XT 2 spodziewana jest w drugiej połowie 2025 roku, więc w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się kolejnych informacji i przecieków.



Swoją wersję tri-folda może w tym roku zaprezentować także Samsung. Plotki o tym, że powstaje takie urządzenie, słychać już od dobrych paru miesięcy, wreszcie jednak pojawiły się konkrety. Niestety, mało entuzjastyczne. Podwójnie składany Galaxy G Fold (bo tak ma się nazywać) został dostrzeżony pod symbolem SM-F9680 w bazie danych... chińskiego urzędu certyfikacji. Zgodnie z danymi 3C, nowy model będzie obsługiwał ładowanie przewodowe o mocy zaledwie 25 W. To wartość, która nie robi dziś wrażenia, zwłaszcza że niektóre średniopółkowe smartfony Samsunga, jak Galaxy A56, oferują już ładowanie 45 W. Z kolei Huawei Mate XT Ultimate wspiera szybkie ładowanie o mocy 66 W, więc Samsung już na starcie stawia się pod tym względem na przegranej pozycji.
Premiera tri-folda Samsunga spodziewana jest jeszcze w tym roku, ale na razie nie wiadomo, czy koreański producent ma w zanadrzu jakieś atuty, które zrekompensują wolniejsze ładowanie domniemanego Galaxy G Folda.