Hama zaprezentowała swoje najnowsze słuchawki nauszne Bluetooth, model Freedom Lit. Urządzenie ma wielofunkcyjny przycisk do sterowania oraz obsługuje asystentów głosowych Google i Siri.
Oferta sprzętu audio niemiej firmy Hama rozszerzyła się właśnie o nauszne słuchawki Freedom Lit, które ważą tylko 120 g. Słuchawki po naładowaniu do pełna grają bezustannie nawet przez 8 godzin. Mogą też pochwalić się wbudowanym mikrofonem. Sam proces zasilania urządzenia energią zajmuje trzy godziny, co odbywa się poprzez dołączony kabelek o długości 15 cm i wbudowane złącze microUSB. Urządzenie oferuje Bluetooth 5.0, co w praktyce spokojnie oznacza 10 m zasięgu. Gdy nie będziemy chcieli czekać na naładowanie słuchawek, znajdziemy w nim też złącze Jack 3,5 mm do podłączenia przewodu.
Zobacz: Hama Basic – tani oczyszczacz powietrza dla alergików
Sama konstrukcja nauszników zapewnia pasywne tłumienie szumów, by móc jak najbardziej skoncentrować się na ukochanych melodiach bez niepotrzebnych zakłóceń w tle. Atutem jest tu możliwość obsługi dotykowej dzięki przyciskowi wielofunkcyjnemu (przyjmowanie lub odrzucanie połączeń czy odtwarzanie lub pauzowanie utworów muzycznych). W zasięgu użytkownika jest też wydawanie komend za pośrednictwem Siri i Asystenta Google, co pozwala na przykład na sterowanie głośnością.
Miękko wyściełany pałąk nie uciska głowy w trakcie noszenia i gwarantuje, że słuchawki nie spadną nam nawet przy intensywnym ruchu. W każdej chwili słuchawki możemy złożyć i schować do torby, plecaka lub nawet kieszeni kurtki.
Do wyboru mamy trzy wersje kolorystyczne – białą, różową i czarną. Słuchawki bezprzewodowe Hama Freedom Lit wyceniono na około 99 zł. Możemy liczyć na dwuletnią gwarancję producenta.
Zobacz: Samsung pokazał słuchawki tak lekkie, że całkiem o nich zapomnisz
Zobacz: To się nie porysuje. Nowe zegarki Samsunga z szafirowym szkłem
Źródło zdjęć: Hama
Źródło tekstu: Hama
Do gier nadal Intel jest lepszy. Ja w kratke raz mam intela raz AMD jednak do gier lepszy wybór to I ...
Jak ja cieszę się, że w popierdolszy już nie mieszkam. Przyjechałem na dwa miechy (urlop), najadłem ...
Hehe 11% przy 16% inflacji i to jeszcze w krypto czyli takiej troche piramidzie finansowej. Revolut ...
Ale idiotyczny pomysl, godny współczesnego husaria i elektro szmelcu który obecnie produkują. Chwila ...
Gratuluję redakcji telepolis upadku do poziomu Onetu.