Chiny z nowym układem. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać

AMD i NVIDIA zyskają realną konkurencję z Państwa Środka? Raczej nie w najbliższych latach, ale od czegoś trzeba zacząć.

Przemysław Banasiak (Yokai)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Chiny z nowym układem. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać

Chiński producent procesorów Loongson przygotowuje się do wejścia na rynek kart graficznych. Firma zapowiedziała, że pierwszy układ - nazwany 9A1000 - zakończył etap projektowania i jeszcze w trzecim kwartale tego roku przejdzie w etap tzw. "tape-out", czyli wysłania masek litograficznych do FABów (zapewne SMIC) i rozpoczęcie produkcji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Prace rozpoczęto w 2023 roku, a więc trwały około dwóch lat

Nowy chip ma obsługiwać API takie jak OpenGL 4.0 oraz OpenCL ES 3.2, oferując przy tym znaczącą poprawę względem wcześniejszych prototypów - nawet 5-krotnie wyższą wydajność i do 70% mniejsze zużycie energii. Dopełnia to obsługa zadań związanych ze sztuczną inteligencją, gdzie możemy liczyć na 40 TOPS, czyli porównywalnie do NPU w procesorach.

Dokładna specyfikacja Loongson 9A1000 - taka jak liczba jednostek i zegary - nie została ujawniona. Mówi się jednak, że wydajność w codziennych zastosowaniach ma odpowiadać serii AMD Polaris z 2017 roku, a dokładniej jednemu z niżej pozycjonowanych modeli - Radeon RX 550.

Chiny z nowym układem. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać

Dodatkowo w planach są już kolejne generacje - Loongsoon 9A2000 i 9A3000, ale tutaj wiadomo jeszcze mniej. Padły co prawda gromkie słowa o "10-krotnie wyższej wydajności" czy nawet odpowiedniku NVIDIA GeForce RTX 2080 z 2018 roku, ale aktualnie trudno w to uwierzyć. Chyba, że od ich premiery dzieli nas jeszcze wiele lat.

Jednak mimo ogromnych zaległości Chińczyków, wizja uniezależnienia się Państwa Środka od zachodnich technologii staje się coraz bardziej prawdopodobna. Od czegoś trzeba zacząć, a Loongson 9A1000 z powodzeniem wystarczy do komputerów w instytucjach państwowych.