Polska w cyfrowym ogonie? Nowe Wi-Fi to u nas wciąż luksus

Najnowsze dane dotyczące adaptacji nowoczesnych standardów Wi-Fi w Europie nie pozostawiają złudzeń. Choć technologia pędzi do przodu, nasz kontynent przyswaja ją dosyć wolno. A jak wypada Polska?

Marian Szutiak (msnet)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Polska w cyfrowym ogonie? Nowe Wi-Fi to u nas wciąż luksus

Nowe standardy, takie jak Wi-Fi 6E, a zwłaszcza rewolucyjne Wi-Fi 7, to klucz do ultraszybkiego i stabilnego Internetu w naszych domach. Oferują nie tylko wyższe prędkości, ale przede wszystkim działają na mniej zatłoczonym paśmie 6 GHz. To oznacza koniec problemów z zacinającym się streamingiem czy lagami w grach online, nawet gdy z sieci korzysta cała rodzina.

Dalsza część tekstu pod wideo

Europa dwóch prędkości

Z opublikowanej przez firmę Ookla (twórców serwisu Speedtest.net) grafiki wyłania się jasny obraz. Na czele peletonu znajdują się takie kraje, jak Szwajcaria, Norwegia czy Holandia. Dane za drugi kwartał 2025 roku pokazują, że udział nowoczesnych standardów Wi-Fi przekroczy tam 40%. Co więcej, kraje te już teraz wyraźnie inwestują w najnowsze Wi-Fi 6E i Wi-Fi 7. Jednak nawet tam szybkość wdrażania najnowszych technologii jest raczej powolna.

Jeszcze gorzej jest w państwach bałtyckich i na Bałkanach. W Łotwie, Bułgarii czy Grecji udział nowoczesnego Wi-Fi ledwo przekracza 20%, a Wi-Fi 6E czy Wi-Fi 7 prawie nie istnieją. Różnica w komforcie korzystania z sieci w porównaniu z liderami rankingu może tam być odczuwalna.

A gdzie w tym wszystkim jest Polska?

Polska plasuje się w środku stawki, ale niestety poniżej średniej dla Unii Europejskiej. Udział nowoczesnego Wi-Fi w naszym kraju jest zauważalny, ale praktycznie w całości opiera się na standardzie Wi-Fi 6. Wi-Fi 6E i Wi-Fi 7 też już są w użyciu, ale w bardzo wąskim zakresie.

Polska w cyfrowym ogonie? Nowe Wi-Fi to u nas wciąż luksus

Oznacza to, że choć powoli wymieniamy routery na nowsze, to wciąż omijają nas kluczowe innowacje. Patrząc na dynamiczny rozwój u naszych zachodnich sąsiadów, można odnieść wrażenie, że zostajemy lekko w tyle.