Mały przycisk w naszym mózgu, działa jak reset. Ale to nie wszystko
Maleńkie skupisko neuronów, ukryte głęboko w pniu mózgu działa niczym biologiczny przycisk resetu. To właśnie on decyduje, kiedy kończy się jedno wspomnienie, a zaczyna kolejne.

Przycisk robi "reset"
Najnowsze odkrycie jest dziełem naukowców z UCLA i Columbia University. Ujawnia ono, w jaki sposób ludzki mózg organizuje nieprzerwany strumień życia w odrębne, zapadające w pamięć, epizody. Badacze skupili się także na tym, w jaki sposób proces ten zostaje zaburzony w przypadku schorzeń takich jak PTSD oraz choroba Alzheimera.
Miejsce, o którym mowa, jest mniejszy niż ziarnko ryżu, a staje się aktywne podczas znaczących przejść między zdarzeniami w naszym życiu. Kiedy ten reset zawodzi, momenty zlewają nam się w jedno, co potencjalnie wyjaśnia fragmentaryczne wspomnienia, charakterystyczne dla zaburzeń pourazowych i chorób neurodegeneracyjnych.



Nasze kluczowe pytanie brzmiało: w miarę rozwoju doświadczenia, w jaki sposób mózg wie, że jedno wspomnienie się kończy, a powinno zacząć się następne?
Badacze wykorzystali do badań obrazowanie mózgu i pomiary źrenic. Śledził w ten sposób zachowanie 32 osób, którzy oglądali neutralne obiekty, przy jednoczesnym słuchaniu sygnałów dźwiękowych. Czyste dźwięki tworzyły stabilne konteksty, a zmiany tonów w drugim uchu, o różnym natężeniu, wyznaczały granice zdarzeń, niczym znaki interpunkcyjne w zdaniach.
Uczestnicy mieli później trudności z zapamiętywaniem sekwencji elementów, które przekraczały te granice, co potwierdzało, że aktywacja miejsca (przycisku) skutecznie rozdzieliła doświadczenia na odrębne epizody pamięciowe. Jednocześnie mierzono rozszerzenie źrenic, które występuje w momencie aktywacji miejsca ze skupiskiem neuronów.
Odkrycie to stanowi znaczący postęp w stosunku do poprzednich badań, które potwierdziły istnienie takiego "przycisku", ale nie potwierdziły jego roli w organizacji pamięci.