Profesor z Harvardu ostrzega: w tym roku zaatakują nas obcy
Astrofizyk Avi Loeb z Uniwersytetu Harvarda ostrzega, że jeszcze w tym roku Ziemia może zostać zaatakowana przez obcą cywilizację.

Avi Loeb to doskonale znana osobistość w świecie nauki. Astrofizyk z Harvardu znany jest z wielu kontrowersyjnych opinii. Najnowsza dotyczy tego, że jeszcze w tym roku Ziemia może zostać zaatakowana przez obcą cywilizację. Ma to nastąpić w listopadzie.
Zaatakują nas obcy?
Taką teorię Loeb wysunął na podstawie obserwacji obiektu 3I/ATLAS, który po raz pierwszy został wykryty 1 lipca 2025 roku. Wtedy znajdował się on w odległości około 4,5 razy większej niż dystans, jaki dzieli naszą planetę od słońca. Jego zdaniem może to być pojazd obcej cywilizacji.



Skąd takie przypuszczenia? Zdaniem Loeba 3I/ATLAS porusza się w bardzo nietypowy dla asteroidy sposób. Poza tym jest wyjątkowo jasny jak na swój rozmiar, co może sugerować jakiś dziwny, obcy materiał. Wreszcie obiekt nie zostawia charakterystycznego śladu w postaci pyłu lub gazów.
Dlatego też, według astrofizyka, nie jest to asteroida, a właśnie statek obcych. Ci mają zmierzać w kierunku Ziemi i nie możemy mieć pewności, że mają pokojowe zamiary. Obiekt najbliżej naszej planety będzie znajdował się 29 października 2025 roku, chociaż należy zaznaczyć, że będzie po przeciwnej stronie Słońca.
Nie jest to pierwsza tego typu teoria astrofizyka. Podobne zdanie miał na temat Oumuamua, która miała być kosmiczną sodą obcej cywilizacji. Tymczasem naukowcy sklasyfikowali obiekt jako kometę. Nie ma żadnych dowodów na to, że był to nienaturalny twór.
Społeczność naukowa z dużym pesymizmem podchodzi do twierdzeń Loeba. Zarówno NASA, jak i Europejska Agencja Kosmiczna nie uznały 3I/ATLAS za zagrożenie dla Ziemi, chociaż uznano, że nietypowa trajektoria wymaga dalszych obserwacji. Warto też dodać, że według naukowców obiekt niesie ze sobą cząsteczki wody liczące aż 7 miliardów lat, czyli starsze od Ziemi, której wiek szacuje się na około 4,6 mld lat.