Koński Łeb w Kosmosie. NASA publikuje fantastyczne zdjęcia

Kosmiczny teleskop Jamesa Webba wykonał najostrzejsze jak dotąd zdjęcia w podczerwieni powiększonej części jednego z najbardziej charakterystycznych obiektów na naszym niebie, czyli Mgławicy Koński Łeb. NASA pochwaliła się nowymi fotografiami.

Bartłomiej Grzankowski (Grzanka)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Koński Łeb w Kosmosie. NASA publikuje fantastyczne zdjęcia

Uchwycone przez teleskop zdjęcie ukazuje górną część "końskiej grzywy" czyli po prostu krawędź tej kultowej mgławicy w zupełnie nowy sposób. Otrzymana fotografia pokazuje bowiem złożoność tamtego miejsca z niespotykaną dotąd rozdzielczością przestrzenną. Zdjęcie zostało wykonane za pomocą kamery Webba NIRCam (Near-infrared Camera). 

Dalsza część tekstu pod wideo
Koński Łeb w Kosmosie. NASA publikuje fantastyczne zdjęcia

Co skrywała grzywa?

Eteryczne chmury, które wydają się niebieskie w dolnej części zdjęcia, są zdominowane przez zimny, molekularny wodór. Czerwone smugi rozciągające się ponad główną mgławicą reprezentują głównie atomowy wodór – wyjaśnia NASA. Podobnie jak w przypadku wielu zdjęć Webba, w tle widoczne są odległe galaktyki. 

Koński Łeb w Kosmosie. NASA publikuje fantastyczne zdjęcia

Wyłaniająca się z fal pyłu i gazu mgławica Koński Łeb, znana również jako Barnard 33, znajduje się w odległości około 1300 lat świetlnych od Ziemi. Mgławica ta powstała z zapadającego się obłoku materii międzygwiazdowej. Odbija też światło pobliskiej gwiazdy. Astronomowie szacują, że Koński Łeb ma jeszcze około pięciu milionów lat, zanim całkowicie się rozpadnie. 

Koński Łeb w Kosmosie. NASA publikuje fantastyczne zdjęcia

Dzięki instrumentom Webba MIRI i NIRCam, międzynarodowy zespół astronomów po raz pierwszy ujawnił małoskalowe struktury oświetlonej krawędzi Głowy Konia. Gdy światło ultrafioletowe odparowuje obłok pyłu, cząsteczki pyłu są wyrzucane z obłoku, unoszone wraz z podgrzanym gazem – tłumaczy NASA na swojej stronie. Teleskop Webba wykrył sieć cienkich struktur śledzących ten ruch. Obserwacje pozwoliły również astronomom zbadać, w jaki sposób pył blokuje i emituje światło, a także lepiej zrozumieć wielowymiarowy kształt mgławicy. Teraz astronomowie zamierzają przeanalizować uzyskane dane spektroskopowe, aby uzyskać wgląd w ewolucję właściwości fizycznych i chemicznych materiału obserwowanego w całej mgławicy.