Telefon zostaje w domu. Rząd podał nowe wytyczne dla uczniów
Tym razem to Holandia mówi kategoryczne "stop" telefonom komórkowym, jeśli chodzi o dzieci. Nowe rządowe wytyczne są wyraźną rekomendacją nowych rozwiązań.
Rząd Holandii rekomenduje, aby dzieci do 15 roku życia nie korzystały z mediów społecznościowych w ogóle. A jeśli chodzi o kwestię noszenia telefonu do szkoły, to owszem można go przynosić, ale dopiero od ósmej klasy. I choć nie są to jeszcze prawne regulacje, ale jedynie zalecenia, to trzeba przyznać, że stanowią wyraźny sygnał w stronę rodziców, szkół oraz twórców aplikacji na smartfony.
Smartfony dopiero od ósmej klasy
Rząd Holandii najwyraźniej dostrzegł problem i zamierza coś z tym zrobić. Nowe wytyczne ustępującego rządu zalecają, aby dzieci korzystały z mediów społecznościowych dopiero gdy skończą 15 rok życia, a smartfon był obecny w ich rękach w szkole dopiero od ósmej klasy.
To jeszcze nie nowe prawo, dlatego mandatów nie będzie, ani żadnych kar. Ale jest to zdecydowana reakcja na obawy dotyczące zbyt długiego czasu spędzanego przez najmłodszych przed ekranami urządzeń mobilnych. Jakiś czas temu list otwarty w tej kwestii wystosowali lekarze, naukowcy oraz eksperci. Grupa 1400 osób zwróciła się do rządu z prośbą o wprowadzenie surowszych przepisów w tym temacie. Wszystko to w trosce o zdrowie i rozwój najmłodszych.
List ten zwrócił uwagę na problem i spowodował lawinę dyskusji odnośnie korzystania ze smartfonów przez młodych ludzi. Rząd nie tylko zajął się nastolatkami, stworzył też listę rekomendacji dla maluchów i przedszkolaków, aby zmusić rodziców do nauki i odpowiedzialnego korzystania z osiągnięć technologii. W Polsce też trwają prace nad ustawą o zakazie tego typu.
