Zamiłowanie do muzyki sprawiło, że straciła głowę. Nowy typ oszustwa

Aż 18 tysięcy złotych straciła 35-letnia mieszkanka Zambrowa. A wszystko przez to, że zgubiło ją zamiłowanie do muzyki disco polo, a właściwie do jednego z wykonawców. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Zamiłowanie do muzyki sprawiło, że straciła głowę. Nowy typ oszustwa

Do coraz to bardziej opasłego katalogu różnych metod wyłudzeń, obok metody na pracownika banku, konsultanta, policjanta oraz adwokata, możemy dopisać - oszustwo na gwiazdę disco polo. Jak widać, nie musi to być wcale Brad Pitt, aby zawrócił w głowie kobiecie.

Dalsza część tekstu pod wideo

35-latka przyznała, że poznała gwiazdora przez komunikator internetowy. I tak się zaczęła cała ta historia. Kobieta uwierzyła, że rozmawia ze swoim idolem i nie może do tej pory uwierzyć, że dała się omotać do tego stopnia, że straciła bezpowrotnie 18 tysięcy złotych. 

Jak do tego doszło?

"Gwiazdor" szybko przystąpił do konkretów. Zaproponował kobiecie zakup specjalnej karty VIP, aby ułatwić im bezpośredni kontakt. Zaproponował także, że ją odwiedzi osobiście. Korespondencja szybko też zeszła na prywatne tematy i była prowadzona umiejętnie w taki sposób, aby kobieta była w stanie mu zaufać. 

Spotkanie twarzą w twarz z gwiazdorem, znanym dotychczas tylko ze sceny to była okazja, jakiej 35-latka nie mogła przepuścić. Dlatego po zakupieniu karty VIP, zdecydowała się na kolejne wydatki.

- relacjonuje mł. aspirant Marta Dmochowska, oficer prasowy policji w Zambrowie. 

Karta VIP to jedno, ale aż dziw bierze, że 35-letnia fanka nie nabrała podejrzeń nawet wtedy, gdy gwiazdor zaproponował, aby pokryła koszty jego podróży. Zauroczona kobieta przelała posłusznie na wskazane konto odpowiednią sumę. O tym, że padła ofiarą oszustwa przekonała się dopiero wtedy, gdy nawiązała z gwiazdorem kontakt za pośrednictwem jego oficjalnego konta w mediach społecznościowych.