Rainbow Six Siege: Hakerzy rozdawali graczom równowartość 13 mln dol
Gra Rainbow Six Siege musi mierzyć się z poważnym włamaniem na serwery. Atakujący mogli między innymi banować innych graczy.
Z doniesień graczy wynika, że w ostatnim czasie doszło do poważnego włamania na serwery gry Rainbow Six Siege, stworzonej przez studio Ubisoft. Atakujący mogli sobie na wiele pozwolić.
Włam na serwery Rainbow Six Siege
Hakerzy, którzy zyskali dostęp do serwerów, mogli między innymi banować, ale też usuwać blokady z kont graczy. Potrafili też wyświetlać graczom fałszywe komunikaty, dodawać wewnętrzną walutę na ich kontach, a także odblokować wszystkie elementy kosmetyczne, w tym również te tylko dla deweloperów.
Na kontach niektórych graczy pojawiło się nawet 2 mld R6 Credits, czyli wewnętrznej waluty do kupowania skinów. Biorąc pod uwagę, że 15 tys. kosztuje 99,99 dolarów, jest to równowartość około 13,33 mln dolarów.
Informacja została oficjalnie potwierdzona 27 grudnia o godzinie 15:10 na profilu Rainbow Six Siege na platformie X (dawny Twitter). Z tego powodu sama gra, jak i jej wewnętrzny rynek zostały celowo wyłączone, aby poradzić sobie z problemem.
Firma potwierdziła, że gracze, którzy wydali przyznaną przez hakerów walutę, nie będą w żaden sposób karani. Natomiast wszystkie transakcje zostają wycofane. W skrócie — jeśli zdołałeś wydać R6 Credits, to nic nie zrobimy, ale zabieramy to, czego wydać nie zdążyłeś.
Ubisoft do tej pory nie wydał żadnego nowego oświadczenia. Ostatnie mówi o dalszych pracach nad rozwiązaniem problemu.