Szkodliwy nawyk telefoniczny. Potem szok, gdy przychodzi rachunek

Ktoś do ciebie dzwonił, ale nie zdążyłeś odebrać? Lepiej nie oddzwaniać, bo możesz narazić się na spore koszty.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Szkodliwy nawyk telefoniczny. Potem szok, gdy przychodzi rachunek

Często zdarza się, że ktoś do nas dzwoni, ale akurat jesteśmy zajęci i nie zdążyliśmy odebrać telefonu. W takim wypadku najczęściej mamy nawyk oddzwaniania, aby dowiedzieć się, o co chodziło. Niestety, takie podejście może nas narazić na spore koszty. To sprawdzona metoda oszustów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie oddzwaniaj na ten numery

Takiego rodzaju oszustwo określane jest mianem "Wangiri" i jest ono w pełni zautomatyzowane. Oszuści tak naprawdę tylko puszczają nam sygnał, aby na telefonie wyświetliło się, że ktoś do nas dzwonił. Jeśli bez namysłu oddzwonimy, to bardzo szybko zaczną być naliczane nam wysokie koszty połączenia, bo chociaż słyszymy w słuchawce sygnał oczekiwania, to połączenie zostało odebrane przez maszynę.

Może to wprowadzić dzwoniącego w błąd, sugerując, że opłata jeszcze nie jest naliczana, gdyż połączenie sprawia wrażenie oczekującego, a tymczasem licznik już bije.

- mówi w rozmowie z PAP Witold Tomaszewski, p.o. rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Wystarczy zaledwie kilka sekund połączenia, aby nasz rachunek wzrósł o kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt złotych. Najczęściej dzwonią do nas numery z Mołdawii (+373), Kosowa (+383) i Tunezji (+216), ale też Somalii (+252), Filipin (+63), Afganistanu (+93), Mali (+223) i Azerbejdżanu (+994). Jeśli właśnie taki zobaczysz na telefonie, to lepiej nie oddzwaniać.

Jak to możliwe, że takie oszustwo wciąż działa?

Co do zasady operatorzy rozliczają się między sobą hurtowo. O ile w Europie stawki przy takich rozliczeniach są niskie i regulowane przez Komisję Europejską, to w przypadku krajów spoza UE minuta połączenia w hurcie może kosztować równowartość 1-3. zł. Oszuści dogadują się z lokalnymi firmami komunikacyjnymi, zapewniając im miliony takich połączeń przychodzących. Nawet jeśli każde z nich trwa 20 sekund, to przy ogromnej skali tego oszustwa, daje milionowe zyski, którymi lokalni operatorzy dzielą się z przestępcami

- tłumaczył Witold Tomaszewski.

Najczęściej ofiarą tego typu metod padają osoby starsze, które nawet nie zdają sobie sprawy, że oddzwaniają na zagraniczny numer telefonu.