Badacze odkryli rozszerzenia ze złośliwym kodem, które stworzono w formie rozszerzeń dla przeglądarek Edge i Chrome. Zostały zainstalowane przez 3 miliony osób - czy jesteś jedną z nich?
Informacje o szkodliwych rozszerzeniach pochodzą od doskonale znanego producenta oprogramowania antywirusowego, firmy Avast, która współpracowała w celu ich wykrycia z firmą CZ.NIC. W ciągu ostatniego miesiąca przeanalizowano tysiące rozszerzeń dla dwóch najpopularniejszych przeglądarek świata i oznaczono te, których kod zawierał złośliwe elementy. Czyli jakie? Takie, które wykazywały się szkodliwym działaniem, jak przekierowywanie na strony wykradające dane, wyświetlające złośliwe reklamy czy też przesyłające na serwer twórcy informacje o odwiedzanych stronach oraz aktywności online użytkownika.
W przypadku przekierowań na strony phishingowe cyberprzestępca zarabiał na takich odwiedzinach - a biorąc pod uwagę liczbę tych przekierowań, eksperci doszli do wniosku, że był to bardzo opłacalny biznes. Avast przekazał informacje o szkodliwych rozszerzeniach zarówno do Google, jak i Microsoftu. A jeśli masz któreś z poniższych, doradzamy jak najszybsze odinstalowanie.
Szkodliwe wtyczki dla Chrome:
Szkodliwe wtyczki dla Edge:
Zobacz: Google Android: Skasuj te aplikacje, zanim będzie za późno!
Zobacz: Najbardziej szkodliwe i najszybsze wirusy komputerowe w historii
Źródło zdjęć: Pexels
Źródło tekstu: Techspot