Setki milionów korzysta z tej apki. Hakerzy wykradli dane kart i dowodów
Aplikacja Discord ma kłopoty. Doszło do wycieku danych, w tym tych dotyczących kart płatniczych oraz dowodów osobistych.

Discord ofiarą poważnego wycieku danych
Firma Discord przyznała się do wycieku danych użytkowników. Hakerzy złamali infrastrukturę partnera Discorda zajmującego się obsługą klienta. Atakujący uzyskali dostęp do danych części użytkowników, którzy kontaktowali się z działem obsługi klienta oraz działem zaufania i bezpieczeństwa. Wyciekły dane personalne, nazwy użytkowników, adresy email oraz ostatnie cztery cyfry kart płatniczych. Ponadto hakerzy uzyskali dostęp do zdjęć/skanów dokumentów tożsamości (przesyłali je użytkownicy u których podważono wiek).
Hakerzy chcieli użyć tych danych celem uzyskania okupu od Discorda. Firma zaczęła wysyłać wiadomości email do użytkowników dotkniętych tym atakiem. Discord zaznacza w korespondencji do poszkodowanych, czy hakerzy weszli w posiadanie danych z ich dowodów tożsamości.



Ponadto Discord unieważnił swojemu partnerowi do obsługi pomocy technicznej dostęp do systemu zgłoszeń, powiadomił stosowne urzędy ochrony danych i pracuje z organami ścigania.
Wyciek danych podaje w wątpliwość niedawno zaimplementowane w UK systemy weryfikacji wieku i sposób przechowywania danych z tym procesem związanych.