Napiszą ci maila za 900 zł. To ja podziękuję za taką pomoc

Perplexity, znany z zaawansowanej wyszukiwarki AI, rozszerza swoją ofertę o Email Assistant — narzędzie do zarządzania skrzynką pocztową z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Jednak jego cena może zaskakiwać — usługa kosztuje Polaków 246 dolarów i to nie za rok, tylko za miesiąc.

Dominik Krawczyk (dkraw)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Napiszą ci maila za 900 zł. To ja podziękuję za taką pomoc

Nowe cacko ze stajni Perplexity — napisze maila, zwiększy produktywność, pobierze opłatę

Email Assistant automatycznie kategoryzuje przychodzące wiadomości, tworzy odpowiedzi dopasowane do stylu użytkownika oraz obsługuje planowanie spotkań. System współpracuje z najpopularniejszymi platformami — Gmail i Outlook, zapewniając kompatybilność z większością użytkowników korporacyjnych.

Dalsza część tekstu pod wideo

Perplexity obiecuje znaczący wzrost produktywności — od 3 do nawet 18 razy dziennie (cokolwiek to znaczy). Firma zapewnia również wysokie standardy bezpieczeństwa, w tym szyfrowanie klasy enterprise oraz zgodność z GDPR.

Cena wyrywa z butów

Choć wydawać by się mogło, że tego typu asystent, podobny do możliwości Gemini w Gmailu czy Copilota Microsoftu, powinien kosztować góra kilkanaście dolarów, twórcy postanowili go zaoferować jedynie subskrybentom Perplexity Max. Pakiet ten kosztuje 200 dolarów netto miesięcznie lub 2000 dolarów netto rocznie.

W Polsce przekłada się to na 246 dolarów z VAT, czyli prawie 900 zł za miesiąc (889,05 zł) albo blisko 9000 zł za roczną subskrypcję płatną z góry.

Wartość dodana opcji Max w stosunku do Perplexity Pro (20 dolarów) wydaje się na tym etapie skrajnie nieproporcjonalna. Zarówno Microsoft, jak i Google oferują asystenta e-mail już w podstawowym płatnym pakiecie, gdzie do zestawu dorzucane są skrzynki e-mail, pakiet biurowy czy chmura 2 TB (zależnie od produktu).

Chociaż Perplexity deklaruje najwyższe standardy bezpieczeństwa, przetwarzanie wrażliwej korespondencji firmowej na zewnętrznym serwerze to potencjalnie dodatkowe zagrożenie. Google i Microsoft, robiąc wszystko „u siebie”, nie stwarzają takich dodatkowych ryzyk.

Wysoką cenę może uzasadniać jedynie znaczący wzrost efektywności pracy, który przełożyłby się na wymierne korzyści finansowe. Jednak przy obecnym poziomie wynagrodzeń w Polsce, Email Assistant pozostanie niszowym produktem dla wąskiego grona użytkowników biznesowych.