Powrócił jeden z najchętniej oglądanych seriali. I pozamiatał

"Nocny agent " powrócił z nowymi odcinkami na Netflixa. I to w całkiem imponującej formie. Trzeba przyznać, że przykuwa widza do ekranu, zabierając go ponownie w ekscytującą przygodę. Czym zaskoczył drugi sezon?

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Powrócił jeden z najchętniej oglądanych seriali. I pozamiatał

Pewnie większość z nas pamięta, moment kiedy Peter Sutherland odebrał telefon od Rose Larkin i wszystko się wówczas zaczęło. Bohater wplątał się w niebezpieczną intrygę, która sięgała najwyższych szczebli władzy. Czy naprawdę da radę ocalić świat? I tak się zdarzyło, że to właśnie jego losy śledziliśmy z zapartym tchem i z takim zaangażowaniem, że serial stał się jednym z największych niespodziewanych hitów 2023. Tak wielkiego sukcesu pierwszego sezonu nikt się nie spodziewał. A jednak się stało. Na ten moment pierwszy sezon jest siódmym najczęściej oglądanym serialem Netflixa wszech czasów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Drugi sezon miał niełatwe zadanie, bowiem dorównać pierwszemu pod względem intryg i zwrotów akcji to już na samym starcie wysoko zawieszona poprzeczka. Czy oczekiwania widzów zostały spełnione? Już spływają liczne recenzje i można śmiało stwierdzić, że drugi sezon absolutnie nie rozczarowuje. Ukontentowani są nie tylko widzowie, ale także krytycy. 

Akcja drugiego sezonu rozgrywa się w Nowym Jorku, a Gabriel Basso w dalszym ciągu świetnie sobie radzi w roli głównego bohatera i jest w stanie przykuć widzów do ekranu na długie godziny. Wydaje się być nieco dojrzalszy niż w pierwszym sezonie. I to jest bardzo na plus, bowiem pokazuje rozwój bohatera, a nie jest jedynie powtórką z rozrywki. Tempo i dynamika to coś, czego z pewnością nie brakuje w produkcji. Niektórzy narzekają jedynie na fabułę, która ich zdaniem jest nieco mniej angażująca. Inni natomiast twierdzą, że jest bardziej zwarta i bardziej eskcytująca.

Ale odbiór drugiego sezonu generalnie jest jednak bardzo pozytywny. Serial robi to, co powinien - dostarcza rozrywki, trzyma odpowiednie tempo i napięcie. Ponadto, ciężko w nim dopatrzeć się “syndromu drugiego sezonu”. Jeśli robić kontynuacje, to właśnie takie.