Streaming przyszłością telewizji
Netflix, największa wypożyczalnia filmów i seriali online podbija kolejne europejskie rynki. Platformy streamingowe stają się coraz popularniejsze, stanowiąc poważną konkurencję dla tradycyjnej telewizji. Sprzyja temu również rozwój technologii i telekomunikacji, gdyż od takich czynników jak szybkość Internetu zależy jakość odtwarzanego klipu.

Netflix, największa wypożyczalnia filmów i seriali online podbija kolejne europejskie rynki. Platformy streamingowe stają się coraz popularniejsze, stanowiąc poważną konkurencję dla tradycyjnej telewizji. Sprzyja temu również rozwój technologii i telekomunikacji, gdyż od takich czynników jak szybkość Internetu zależy jakość odtwarzanego klipu.
Zobacz: Streaming powoduje nagły wzrost ilości przesyłanych danych w sieciach mobilnych
Według najnowszego raportu EricssonConsumerLab na temat mediów i telewizji sukcesywnie wzrasta popularność "streamów". Odbiorcy korzystają ze strumieniowej transmisji wideo równie często, co z telewizji naziemnej. Wzrost zanotowała liczba korzystających z usług typu S-VOD czyli subskrypcji wideo na żądanie. W przeciągu ostatnich dwóch lat o 25% wzrosła liczba osób, która płaci stały miesięczny abonament za dostęp do filmów i seriali.
Współczesny konsument oczekuje wysokiej jakości przekazu, stąd bliska perspektywa rozwoju technologii Ultra HD i 4K. Zmieniają się również zachowania odbiorców. Wraz z mobilnością upowszechnia się zjawisko "place shifting" - oglądania filmu lub serialu na różnych urządzeniach, także mobilnych jak smartfon i tablet.
Łatwy i nieograniczony dostęp do tysiąca produkcji na platformach VOD sprawił, że wśród widowni coraz częściej spotykany jest "binge-watching", który oznacza oglądanie całego sezonu danego serialu jednym ciągiem, bez oczekiwania na następny odcinek. Raport Ericssona pokazał, że aż 56% użytkowników usług S-VOD woli poczekać, aż dostępny będzie cały sezon, by obejrzeć go we własnym tempie, bez uzależnienia od daty emisji na żywo.
Fenomen amerykańskiej wypożyczalni Neflix wynika ze zrozumienia potrzeb współczesnych odbiorców, "binge watchersów". Neflix udostępnia cały sezon serialu od razu i umożliwia dostęp do nieograniczonej liczby produkcji za kwotę 7,99 dolara miesięcznie. Wszystko jest w pełni legalne, ponieważ firma ma podpisane stosowane umowy z wytwórniami filmowymi. Sam Neflix produkuje własne seriale m.in. uwielbiany przez widzów i krytykę The House of Cards emitowany wyłącznie w Internecie.
W drugim kwartale 2014 roku liczba subskrybentów Netflix przekroczyła 50 milionów. Obecnie serwis działa już nie tylko w USA, ale także w Europie, konkretnie Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii i krajach skandynawskich. Firma planuje rozszerzenie działalności na inne rynki europejskie. Do końca bieżącego roku Neflix pojawi się w Belgii, Szwajcarii, Niemczech, Francji i Luxemburgu. Wciąż oficjalnie nie wiadomo, czy dotrze również do Polski, choć media wskazywały już na oferty pracy dostępne na stronie firmy, w których wymagana była znajomość języka polskiego.
Zobacz: Netflix w ofercie T-Mobile?
W raporcie Ericssona 60% badanych wskazało na wysoką jakość obrazu jako jeden z najważniejszych aspektów korzystania z treści wideo. Lepsza jakość jest postrzegana jako naturalny etap ewolucji telewizji. 40% uczestników badania wyraziło zainteresowanie nowymi technologiami UHD i 4K.
Netflix podczas przesyłania strumieniowego dostosowuje jakość obrazu do szybkości łącza użytkownika. Nawet jeśli dany film jest dostępny w wersji HD nie zostanie odtworzony, jeśli transfer danych jest za mały. W polskich serwisach jeszcze nie ma takiej opcji, dlatego przerywanie transmisji ciągłymi komunikatami "trwa buforowanie/ładowanie" może skutecznie popsuć humor. Kłopoty z odbiorem mogą wynikać z wadliwego sprzętu np. karty sieciowej lub zbyt wolnego łącza internetowego.