Nintendo Switch 2 w Polsce nie zabraknie. Towaru po kokardę
Sklepowe półki uginają się pod naporem konsol Nintendo Switch 2. 5 czerwca rusza oficjalna sprzedaż konsoli. Wojen raczej nie będzie — Japończycy dostarczyli ogrom sprzętu.

Nocne sprzedaże... bez kolejek
Dla zniecierpliwionych miłośników cyfrowej rozrywki część sklepów przygotowało specjalne imprezy, w ramach których można nabyć wymarzoną konsolę już od północy. Sprzedaje tak Ulitima, Media Markt czy warszawski Media Expert, na którego wydarzenie wybrał się nasz wysłannik. Zainteresowanie jest, ale tłumów nie ma — tak można w skrócie podsumować akcję.
Znaczna część graczy, zamiast czekania w kolejkach, postanowiła odebrać sprzęt w salonie czy wyglądać kuriera, ale już na spokojnie, w piątek. Sklepy skupiły się na wariancie konsoli w zestawie z nowym Mario Kart — w końcu to ten tytuł, który i tak każdy szanujący się gracz musi mieć, a w zestawie jest taniej. W sklepach są też pierwsze akcesoria, ale wysypu szkieł ochronnych, etui oryginalnych czy partnerów takich jak Hori jeszcze próżno szukać. Wszystko to ruszy niespiesznie od jutra, a dla niecierpliwych jest danie główne — konsola. Dużo konsol.



Scalperzy się nie obłowią
Chociaż chytrych osób odsprzedających konsole z chęcią zysku pewnie nie zabraknie i tym razem, to jednak wysokie stany magazynowe powinny skutecznie ograniczyć ten proceder. Jeśli ktoś zamówił sobie 3 konsole z myślą, że dwie z nich sprzeda z zyskiem, albo i wszystkie trzy, to może się rozczarować. Nie tym razem moi drodzy. To nie patologia znana z PlayStation, to Nintendo.