Netflix zaczął oficjalnie pobierać opłaty za współdzielenie konta z osobami spoza naszego gospodarstwa domowego. Dla oszustów to doskonała okazja, aby ukraść nasze pieniądze.
Netflix zaczął pobierać opłaty za współdzielenie kont z osobami, które z nami nie mieszkają, czyli są spoza naszego gospodarstwa domowego. Każda taka osoba to dodatkowe 9,99 zł na rachunku za serwis streamingowy. To oczywiście nie spodobało się samym użytkownikom, którzy zaczęli szukać sposobów na oszczędność. Uwaga na pułapki!
Eksperci ds. bezpieczeństwa z firmy Check Point Reaserch odkryli, że wprowadzenie opłat za współdzielenie konta na Netflixie zostało błyskawicznie wykorzystane przez oszustów. Naciągacze utworzyli specjalny kanał na Telegramie, gdzie proponują tanie konta Netflix w cenie zaledwie 2 euro miesięcznie. Zapewniają przy tym o pełnej skuteczności i legalności.
Większość z oferowanych kont jest uzyskiwana ze złamanych danych uwierzytelniających lub naruszonych kont. W rezultacie cyberprzestępcy mogą oferować znacznie obniżone ceny, czerpiąc pełne zyski bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.
– wyjaśnia Wojciech Głażewski, country manager firmy Check Point Software w Polsce.
Takie konta są bardzo szybko blokowane. Często użytkownicy w ogóle nie dostają dostępu do serwisu, pomimo wprowadzenia opłaty. Oszukańcza działalność może też posłużyć do wyłudzania danych, dlatego lepiej mieć się na baczności i z takich magicznych ofert w ogóle nie korzystać.
Eksperci przestrzegają też normalnych użytkowników o ewentualnych niebezpieczeństwach. Wprowadzenie opłat za współdzielenie konta może być impulsem do częstszych prób włamań. Dlatego warto ustawić silne hasło do serwisu.
Zobacz: TOP10 Netflixa. Te seriale i filmy oglądaliśmy najchętniej
Źródło zdjęć: Burdun Iliya / Shutterstock.com, Check Point Research
Źródło tekstu: Check Point Research