Apple łamie własne reguły App Store, czyli co wolno wojewodzie...

Apple to jedna z najbardziej rygorystycznych firm na rynku aplikacji mobilnych i desktopowych. I tym mocniej może dziwić fakt, że na potrzeby reklamy jabłkowy gigant łamie własne reguły.

Lech Okoń (LuiN)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Apple łamie własne reguły App Store, czyli co wolno wojewodzie...

Nie dla wiadomości marketingowych push!

Producenci aplikacji dystrybuowanych w sklepie Apple'a mają absolutny zakaz stosowania powiadomień wyskakujących (push) z przekierowaniami marketingowymi. Zgodnie z tą zasadą np. aplikacja banku nie może przekierować użytkownika do promocji na Allegro, bo właśnie "zauważyła" przelew z wypłatą. Producenci aplikacji przystali na tę, nie da się ukryć, prokliencką postawę. Aż tu nagle...

Dalsza część tekstu pod wideo

Co wolno wojewodzie, to nie tobie... deweloperze

Bez informowania o zmianach w polityce marketingowej czy zebrania dodatkowych zgód od klientów, Apple nagle zaczął stosować tego typu reklamy do promowania własnych produktów. Zerkasz w powiadomienia, a tu "super oferta" na Apple Music - wróć do nas, dostaniesz 3 miesiące gratis.

Nie minęła chwila, a w powiadomieniach pojawiła się kolejna reklama Apple'a, tym razem proponująca jeden miesiąc usługi Apple Music gratis dla przyjaciela.

Apple łamie własne reguły App Store, czyli co wolno wojewodzie...

Podwójne standardy

Bardzo cieszę się, że ta z pozoru niewinna akcja producenta iPhone'ów spotkała się z oburzeniem Czytelników zachodnich mediów. Skoro już nawet Apple posuwa się do takich metod wciskania użytkownikom reklam, to istnieje ryzyko, że niebawem do odczytania SMS-a będzie trzeba obejrzeć 15-sekundowy film albo uiścić mikropłatność...

Bo problemem jest tutaj nie tyle zachłanna postawa Apple'a, która chyba nikogo nie dziwi patrząc na ceny sprzętu tej firmy, a bardziej przekroczenie kolejnej granicy. Kupuję telefon za 7000 zł, a ten wyświetla mi reklamy... Aż tak drogie wersje demo ma Apple?

Póki co, w ustawieniach powiadomień możecie zupełnie wyłączyć powiadomienia z Apple Music (niektóre czasem się jednak przydają), ale to kwestia czasu, by pod pozorem promocji Apple zaczął wciskać Wam gry czy odcinki seriali. Pewnie część z Was stwierdzi, że przecież to kochany Apple, który jak zawsze chce tylko i wyłącznie zrobić nam dobrze, gdy jednak zamiast powiadomienia o SMS-ie zobaczycie reklamę TikToka, pewnie będzie już za późno na reakcję.