Fiskus rusza na łowy. Bierze na cel konkretną grupę
Krajowa Administracja Skarbowa wydała nową interpretację podatkową. Ta uderzy w konkretną grupę zawodową, która musi liczyć się z kontrolami fiskusa.

Nowa interpretacja podatkowa Krajowej Administracji Skarbowej nie spodoba się pewnej grupie zawodowej. Mowa o streamerach, którzy nie będą mogli korzystać z preferencyjnych warunków. Według nowych przepisów zapłacą większe podatki niż do tej pory — informuje dziennik.pl.
Fiskus uderza w streamerów
Jednym ze źródeł zarobkowych streamerów są tzw. donejty, czyli dobrowolne donacje od widzów. Do tej pory streamerzy nie płacili od nich podatków od darowizny, o ile jedna osoba nie przelała w ciągu 5 lat kwoty większej niż 5733 zł. Teraz się to zmienia. To oznacza, że streamerzy zapłacą większe podatki, a jeśli będą się przed tym bronić, to skarbówka może ruszyć na kontrole.



Zgodnie z nową interpretacją podatkową Krajowej Administracji Skarbowej każda, nawet najmniejsza donacja od widzów podlega opodatkowaniu. Choćby złotówka będzie uznawana jako przychód z działalności gospodarczej lub osobistej, a nie jako darowizna. Oznacza to konieczność zapłacenia podatku w wysokości 12 proc. do kwoty 120 tys. zł lub 32 proc. od nadwyżki w przypadku podatku liniowego. Jeśli streamer wybrał ryczałt, to zapłaci 15 lub 8,5 proc.
Nowa interpretacja mocno uderzy w streamerów, dla których donacje są jednym z głównych źródeł dochodu. Oprócz tego internetowi twórcy zarabiają też na subskrypcjach, np. na Twitchu, wyświetlanych reklamach, a także umowach sponsorskich z markami.