Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Większość współczesnych smartfonów ma jedną wspólną cechę – są duże i ciężkie. Wybór „kompaktowych” smartfonów jest stosunkowo niewielki i często wiąże się z różnymi kompromisami. Na pierwszy rzut oka zupełni inaczej jest w przypadku Vivo X200 FE.

Marian Szutiak (msnet)
13
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Do testów tym razem otrzymałem smartfon Vivo X200 FE, określany mianem „kompaktowy flagowiec”. To prawda, urządzenie jest zdecydowanie mniejszy od mojego Galaxy S24 Ultra, ale wciąż jest dosyć duży, a przy tym zauważalnie ciężki.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak jednak wynika ze specyfikacji smartfonu, Vivo X200 FE ma wydajne podzespoły, dużo pamięci, wszechstronny zestaw fotograficzny oraz potężną baterię. A jak to wszystko sprawdza się na co dzień? Tego dowiesz się z poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.

Vivo X200 FE

Przez ostatnie kilkanaście dni miałem przyjemność używania i testowania smartfonu Vivo X200 FE w kolorze niebieskim (Blue). W czarnym, dosyć dużym pudełku, znalazłem też kabel USB A-C, metalową igłę do wysuwania tacki na dwie karty nanoSIM oraz etui na telefon. Zestaw uzupełniały informacje o bezpieczeństwie produktu oraz karta gwarancyjna.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Gdzieś już to widziałem

Vivo X200 FE to elegancko wyglądające urządzenie, szczególnie w niebieskiej wersji kolorystycznej. Jednak design smartfonu nie jest zbyt oryginalny. Na przykład tylna „wyspa” fotograficzna przypomina tę w Poco F7, choć tam ma dodatkowe „zdobniki”. Z kolei przód wygląda jak w niemal każdym smartfonie – szklana płaska powierzchnia z obiektywem przedniego aparatu na górze.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce
Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Testowany smartfon ma matowe wykończenie zarówno szklanych „plecków”, jak i metalowej ramki. Dzięki temu urządzenie mniej się brudzi i lepiej trzyma się dłoni. Z kolei delikatnie zaokrąglone krawędzie nie powodują efektu wrzynania się kantów w skórę.

Odblokowanie twarzą lub palcem

Aby dostać się do zabezpieczonego telefonu, można skorzystać z biometrii. Najszybciej działa funkcja rozpoznawania twarzy. Wystarczy skierować telefon w swoją stronę, nacisnąć przycisk zasilania i ekran odblokowany.

Zauważalnie dłużej, choć wciąż szybko, działa podekranowy czytnik linii papilarnych. Podczas testów obie funkcje radziły sobie bardzo dobrze.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Ekran? Nie ma się do czego przyczepić

Vivo X200 FE ma otoczony wąską ramką ekran o wygodnej przekątnej 6,31 cala oraz wysokim zagęszczeniu pikseli na poziomie 461 ppi. Zastosowany tu panel AMOLED zapewnia nie tylko obraz ostry jak brzytwa, ale także oferuje ładnie nasycone kolory.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Te ostatnie wypadają świetnie również w pomiarach kolorymetrycznych. Zapewniają pełne pokrycie gamy sRGB oraz niskie wartości współczynnika ΔE. Szczegóły w tabeli poniżej.

Kolory
ekranu
Temperatura
bieli
Pokrycie
Gamy
Objętość
Gamy
Średnie ∆E
(MAX)
Standardowy 6583 K 99,1% sRGB
73,9% AdobeRGB
76,9% DCI P3
108,5% sRGB
74,8% AdobeRGB
76,9% DCI P3
0,11 (0,88)
Stan trybu Pro 6520 K 99,1% sRGB
73,6% AdobeRGB
76,6% DCI P3
108,2% sRGB
74,5% AdobeRGB
76,6% DCI P3
0,10 (0,60)
Jasny 6531 K 99,8% sRGB
80,9% AdobeRGB
85,0% DCI P3
124,5% sRGB
85,8% AdobeRGB
88,2% DCI P3
0,12 (1,10)
Pokaż więcej

Podawana przez producenta, szczytowa jasność wyświetlacza w X200 FE wynosi 4500 nitów, ale dotyczy tylko małych fragmentów obrazu. Zmierzone maksimum przy całym ekranie świecącym na biało wyniosło 633 nity przy regulacji ręcznej oraz 1245 nitów przy regulacji automatycznej. Jeśli do tego dodamy doskonały kontrast (wynika z zastosowanej technologii), otrzymamy czytelny obraz nawet w słoneczny dzień na zewnątrz.

Świetny dźwięk z głośników stereo

Vivo X200 FE ma dwa głośniki do odtwarzania multimediów – nad ekranem (głośnik słuchawki) i na dole. Oba grają świetnie, zapewniając bardzo wysoką jakość odtwarzanych dźwięków – od niskich po bardzo wysokie. Te ostatnie nie są męczące dla uszu. Nie słyszałem podczas testów również żadnych trzasków czy zniekształceń. Nawet przy maksymalnej głośności, która – według pomiarów – sięga niemal 82 dB w odległości 60 cm od głośników.

Czego brakuje? Głębokich basów. To akurat typowa przypadłość smartfonów z małymi głośnikami. Niektórym użytkownikom może również brakować gniazda Jack 3,5 mm, ale to już rzadkość nie tylko w smartfonach z górnych półek. Jest za to Bluetooth z dużym zestawem obsługiwanych kodeków audio.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Jest Android, jest AI, jest pilot do telewizora

Kompaktowy flagowiec marki Vivo pracuje pod kontrolą systemu Android 15 z nakładką Funtouch 15. Całość wygląda schludnie i funkcjonalnie, oferując pełną kontrolę nad urządzeniem i zainstalowanymi na jego pokładzie aplikacjami czy grami. Poruszanie się po menu jest proste, a systemowa wyszukiwarka efektywna.

Vivo X200 FE bazuje na aplikacjach Google i własnych, a także na dodatkach innych firm. Nie zabrakło tu również sztucznej inteligencji Google Gemini czy funkcji „zakreśl, by wyszukać”. AI to również narzędzia pozwalające ulepszać zdjęcia, na przykład usuwać z nich niechciane elementy. Z jakim skutkiem? Przykład poniżej.

Jeśli chodzi o ciekawe aplikacje, które otrzymujemy razem z telefonem, to można do nich zaliczyć iManagera, którego zadaniem jest dbanie o kondycję i bezpieczeństwo smartfonu. Jest też Inteligentny pilot, który wykorzystuje wbudowaną diodę podczerwieni do zdalnego sterowania na przykład telewizorem.

Komplet standardów łączności

Jak przystało na nowoczesny smartfon z 2025 roku, Vivo X200 FE oferuje swoim użytkownikom komplet obsługiwanych standardów łączności. Są wśród nich zarówno najnowsze opcje, jak 5G czy Wi-Fi 7, jak również te trochę starsze i jeszcze bardziej wiekowe. Tu wymienić należy Bluetooth 5.4, NFC czy podczerwień. Nie zabrakło również odbiornika nawigacji satelitarnej. Podczas testów wszystko to działało tak, jak powinno.

Jeśli chodzi o jakość połączeń głosowych, to stoją one na bardzo wysokim poziomie. To zasługa dobrych głośników, a także obsłudze takich technologii, jak VoLTE oraz – co ma szczególne znaczenie dla mnie – WiFi Calling.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce
Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Flagowy zestaw aparatów z małym „ale”

Vivo X200 FE został wyposażony w zestaw 4 aparatów, z czego trzy mają rozdzielczość 50 Mpix. To główna jednostka, teleobiektyw peryskopowy z zoomem optycznym 3X (i cyfrowym 100X) oraz przedni aparat do selfie. Wszystkie one domyślnie robią zdjęcia o rozdzielczości 12,5 Mpix. Zestaw uzupełnia aparat ultraszerokokątny o rozdzielczości zaledwie 8 Mpix.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Do robienia zdjęć i nagrywania filmów służy aplikacja Aparat. To proste w obsłudze, choć potężne narzędzie, w którym najbardziej użyteczne opcje nie są głęboko zakopane. Znajdziemy tu kilkanaście trybów do zdjęć i filmów, więc każdy powinien znaleźć coś ciekawego dla siebie. Nie ma tu jednak trybu makro (lub go nie znalazłem).

Świetna jakość zdjęć i filmów

Smartfony Vivo, szczególnie te z wyższych półek, znane są ze swoim możliwości fotograficznych. Nie inaczej jest w przypadku Vivo X200 FE. Potrafi on zrobić dobre zdjęcia w niemal każdych warunkach i nawet ujęcia z powiększeniem 100X mogą być użyteczne.

Zdjęcia dzienne:

Zdjęcia z powiększeniem 100X:

Zdjęcia nocne:

Zdjęcia z przedniego aparatu:

Filmy:

Są wydajniejsze smartfony, ale to nie problem

Pod szklano-aluminiową maską Vivo X200 FE pracuje układ MediaTek Dimensity 9300+. Ustępuje on najnowszym topowym SoC-om, ale i tak w połączeniu z 12 GB RAM-u daje urządzeniu potężną dawkę mocy. Dzięki temu wszystko tu działa płynnie i się nie zacina.

Wydajność
ogólna
Antutu
10
Geekbench 6 AI
Benchmark
Jeden
rdzeń
Wszystkie
rdzenie
Vivo X200 FE 1929468 1975 6924 9437
Apple iPhone 16 Pro Max 1860174 3306 8079 -
Asus ROG Phone 8 Pro 2167000 2309 7314 3296
Honor Magic7 Pro 2631061 3052 9314 10438
Nubia Redmagic 10 Pro  2620653 3081 9627 12112
Nubia Z60 Ultra 1978425 2191 6881 3051
OnePlus 13 2631122 3040 9388 10709
Oppo Find X8 Pro 2324903 2500 7599 9667
Realme GT 7 2225997 2276 7486 9502
Realme GT 7 Pro 2844283 3069 9329 818
Samsung Galaxy S25 Edge 2453806 3177 9998 12642
Samsung Galaxy S25 Ultra 2398401 3150 10088 10969
Samsung Galaxy Z Fold6 1776772 2259 6623 3243
Sony Xperia 1 VII 2315497 3048 9309 12692
Xiaomi 14 2024302 2143 6909 3179
Pokaż więcej
Wydajność
w grach
3D Mark GFXBench offscreen Maksymalna
temperatura
obudowy
[°C]
Wild Life
Extreme
Wild Life
Extreme
Stress Test
Aztec Ruins
Vulkan
High Tier
(1440p)
Car Chase
(1080p)
Vivi X200 FE 4661 46,30% 5356 7549 51,1
Apple iPhone 16 Pro Max 4761 65,30% 4541 7419 42,9
Asus ROG Phone 8 Pro 5242 92,70% 6035 9488 63,5
Honor Magic7 Pro 6541 46,90% 7355 11166 45
Nubia Redmagic 10 Pro  6514 84.7% 7761 12163 50
Nubia Z60 Ultra 5097 71,60% 6027 9494 54
OnePlus 13 6786 65,10% 7607 12146 51,6
Oppo Find X8 Pro 6298 48,30% 5256 10019 45
Realme GT 7 5549 64,2%% 6326 8939 55,1
Realme GT 7 Pro 6374 72,40% 6883 10492 49
Samsung Galaxy S25 Edge 6928 46,20% 7617 11030 47,3
Samsung Galaxy S25 Ultra 7230 48,90% 7704 11672 45,7
Samsung Galaxy Z Fold6 5054 81,30% 5863 8529 47,3
Sony Xperia 1 VII 6603 65,80% 7337 10764 51,3
Xiaomi 14 5032 75,30% 5560 8903 51,5
Pokaż więcej

Testowany smartfon wie jednak co to throttling i pod długotrwałym obciążeniem traci na wydajności nawet ponad 50%. Dzięki temu obudowa urządzenia rozgrzewa się „tylko” do maksymalnie 51,1°C. Taką wartość udało mi się zmierzyć.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce

Na dane użytkownika czeka pamięć masowa o pojemności 512 GB. I to musi wystarczyć, ponieważ Vivo X200 FE nie ma slotu na kartę pamięci.

Potężna bateria, ale szału nie ma

Vivo X200 FE jest zasilany akumulatorem o pojemności 6500 mAh, co spokojnie powinno wystarczyć na dwa dni korzystania z urządzenia. Gdy używałem smartfonu w typowy dla siebie sposób, mogłem sięgać po ładowarkę co drugą noc. Gdy rzadziej sięgałem po X200 FE, czas ten wydłużył się do kilku dni.

A co pokazał stosowany przez nas test? Wynik nieco zawiódł oczekiwania. Zgromadzonej w baterii energii wystarczyło na niecałe 19 godzin oglądania wideo, przy jasności ekranu ustawionej na 300 nitów. Dla porównania, wyniki Xperii 1 VII ze Snapdragonem 8 Elite i baterią 5000 mAh był o 2,5 godziny dłuższy. Być może w innym teście Vivo osiągnąłby lepszy wynik.

Wytrzymałość
akumulatora
Akumulator
(mAh)
Wyświetlacz Czas
pracy
(minuty)
Przekątna
(cale)
Rozdzielczość
(piksele)
Odświeżanie
(Hz)
Vivo X200 FE 6500 6,31" 1216 x 2640 120 1127
Apple iPhone 16 Pro Max 4685 6,9" 1320 x 2868 120 1078
Honor Magic7 Pro 5270 6,8 1280 x 2800 120 1153
Nubia Redmagic 10 Pro  7050 6,85" 1216 x 2688 144 1167
Nubia Z60 Ultra 6000 6,8" 1116 x 2480 120 1018
OnePlus 13 6000 6,82" 1080 x 2376 120 1331
Oppo Find X8 Pro 5910 6,78" 1264 x 2780 120 1122
Realme GT 7 7000 6,78" 1264 x 2780 120 1353
Realme GT 7 Pro 6500 6,78" 1264 x 2780 120 1393
Samsung Galaxy S25 Edge 3900 6,7" 1080 x 2340 120 832
Samsung Galaxy S25 Ultra 5000 6,9" 1080 x 2340 120 1113
Samsung Galaxy Z Fold6 4400 7,6" 1856 x 2160 120 821
Sony Xperia 1 VII 5000 6,5" 1080 x 2340 120 1277
Xiaomi 14 4610 6,36" 1200 x 2670 120 934
Pokaż więcej

Vivo X200 FE obsługuje szybkie ładowanie z mocą do 90 W. Nie posiadałem jednak odpowiedniej ładowarki, by sprawdzić czas ładowania. Gdy użyłem własnej, to mimo jej maksymalnej mocy na poziomie 140 W, 100% zobaczyłem dopiero po 70 minutach. Jak przy ładowaniu ładowarką 25-30 W.

Zaskakująco dobry, choć nieidealny

Vivo X200 FE to smartfon, który próbuje połączyć cechy flagowca z bardziej poręcznymi wymiarami. Choć w praktyce nie jest to urządzenie w pełni kompaktowe, nadrabia to wysoką jakością wykonania i matowym wykończeniem, które poprawia chwyt. Jego dużym atutem jest bez wątpienia rewelacyjny ekran AMOLED, oferujący nasycone kolory i wysoką jasność, co zapewnia komfort użytkowania w każdych warunkach.

Pod maską urządzenia drzemie mocny procesor, który w codziennym użytkowaniu gwarantuje płynność i szybkość działania. Choć pod dużym obciążeniem smartfon wyraźnie zwalnia, by utrzymać w ryzach temperaturę, nie przeszkadza to w normalnej pracy. Całość działa pod kontrolą dopracowanego oprogramowania z funkcjami AI i przydatnymi dodatkami. To między innymi możliwość sterowania domowymi urządzeniami za pomocą wbudowanego pilota na podczerwień.

Mocną stroną Vivo X200 FE jest również wszechstronny zestaw aparatów. Smartfon, zgodnie z renomą marki, pozwala na robienie świetnych zdjęć i filmów w niemal każdych warunkach, a teleobiektyw z dużym przybliżeniem otwiera nowe możliwości. Doświadczenie multimedialne uzupełniają głośniki stereo o wysokiej jakości dźwięku, co w połączeniu z doskonałym ekranem czyni z niego świetne urządzenie do oglądania filmów czy grania.

Smartfon zasilany jest potężną baterią, która w codziennym, typowym użytkowaniu spokojnie wystarcza na dwa dni pracy, choć w testach syntetycznych wypada nieco poniżej oczekiwań. Biorąc pod uwagę cenę na poziomie 3799,99 zł, Vivo X200 FE jawi się jako bardzo ciekawa propozycja. To smartfon z pewnymi kompromisami, ale jego liczne zalety sprawiają, że jest to oferta zdecydowanie warta rozważenia.

Test Vivo X200 FE. Niepozorny, a potrafi zawstydzić duże flagowce
Ocena końcowa: 9/10
plusy
  • Atrakcyjny wygląd,
  • Matowe wykończenie obudowy,
  • Wodoodporność na poziomie IP69,
  • Sprawna biometria,
  • Świetny wyświetlacz,
  • Bardzo wysoka jakość dźwięku,
  • Dopracowanie oprogramowanie z użytecznymi dodatkami,
  • Komplet standardów łączności, podczerwień,
  • Wszechstronny zestaw aparatów,
  • Wysoka jakość zdjęć i filmów,
  • Bardzo wysoka wydajność,
  • Pojemna i wydajna bateria.
minusy
  • Mało oryginalny wygląd,
  • Do pełnej kompaktowości trochę brakuje,
  • Odciski palców zostające na ekranie,
  • Aparat ultraszerokokątny ma tylko 8 Mpix,
  • Brak trybu makro,
  • Bardzo duży throttling,
  • Ładowanie 90 W tylko z odpowiednią ładowarką (brak w zestawie).