DAJ CYNK

Test telefonu Nokia N73

Marcin Kasiński

Testy sprzętu

Menu - terminal pracuje pod kontrolą znanego już systemu operacyjnego Symbian OS z interfejsem użytkownika S60 trzeciej edycji. Menu może być wyświetlane w formie siatki ikonek 3x4 lub w formie listy. W trybie czuwania jest również znany już "aktywny tryb gotowości" z sześcioma definiowanymi przez użytkownika skrótami. Pokazywane są także dane z kalendarza i listy to-do. Po uruchomieniu odtwarzacza muzyki, informacje pokazywane są także w "aktywnym trybie gotowości". Niestety, nie ma tutaj opcji pokazywania ostatnich połączeń i wiadomości, te funkcje dostępne są tylko w serii E, niestety.



Klawiatura - klawisze alfanumeryczne są dość małe i ciasno zgrupowane. Mają jednak perfekcyjnie wyczuwalny klik i pisze się na nich fantastycznie. Plastik, z którego zostały wykonane nie jest za twardy, a każdy klawisz posiada wyprofilowanie ułatwiające trafienie. Klawisze funkcyjne jak i czerwona i zielona słuchawka rozmieszczone są bardzo ergonomicznie, czego nie można niestety powiedzieć o przyciskach menu, ołówka, kasowania oraz multimedialnym. Tworzą one taką srebrną obwódkę wokół klawiatury alfanumerycznej i są trochę za małe oraz dość śliskie.

Pomiędzy klawiszami funkcyjnymi Nokia umieściła 5-cio kierunkowy joystick. Pracuje on bardzo precyzyjnie, wręcz idealnie sprawdza się podczas grania np. w preinstalowaną grę Snakes. Niestety także tutaj nie uniknięto wpadki. Główka joysticka wykonana jest ze śliskiego plastiku i niewiadomo dlaczego prawie płaska, gdyby troszkę inaczej ją wyprofilować i pokryć warstwą lekko szorstkiego i przeźroczystego kauczuku byłoby to już bardzo blisko ideału.

Aparat fotograficzny - to jest to z czego słynie model N73. Jak przeczytać można w teście modelu N93, zdjęcia nim robione były tragiczne i to pomimo optyki Carl Zeiss, funkcji autofocus i zoomu optycznego x3. W N73 aparat także wyposażony jest w matrycę 3.2 megapikseli, autofocus oraz optykę Carl Zeiss, jednak tu Nokia wyciągnęła wnioski i poprawiła błędy. Zdjęcia rejestrowane za pomocą tego terminala uchodzą dziś za jedne z najlepszych jakie można zrobić za pomocą telefonu komórkowego. Rywal jest tylko jeden, Sony Ericsson K800i, choć jest on zwykłym telefonem, zaś N73 smartfonem.



Aparat aktywuje się po przesunięciu osłaniającej go zasuwki w dół. Użytkownik ma wtedy do dyspozycji aplikację bardzo podobną funkcjonalnie do tej instalowanej w modelu N93, a różniącej się trochę od tej z N80 i jednocześnie diametralnie różną od tych instalowanych w serii E czy n91. Podstawowy panel obsługi stanowi 9 ikonek pozwalających dostać się do poszczególnych ustawień, a tych jest wiele.
Tryby sceny:
automatyczny - tutaj aparat sam dobiera odpowiednie parametry
niestandardowy - tu użytkownik sam decyduje o ustawieniach
tryb zbliżenia czyli makro - ta funkcja działa wyraźnie lepiej niż w N80, obraz jest ostry, a gdy fotografujemy tekst, także bardzo czytelny
portret
krajobraz
sport
noc
nocny portret

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News