DAJ CYNK

Test telefonu LG K10 (2017)

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu



Obraz na wyświetlaczu wygląda według mnie przyzwoicie. Ma ładne kolory i wystarczającą czytelność w większości sytuacji. Jednak przy ostrym świetle słonecznym daje o sobie znać nie największa jasność ekranu, a dodatkowo mogą przeszkadzać wtedy odciski palców na nim. Ciekawą opcją , jaką znajdziemy w ustawieniach, jest Tryb czytania, który zmniejsza ilość niebieskiego światła i ociepla kolory. Podobnie jak w poprzedniku, rozdzielczość HD na wyświetlaczu o przekątnej 5,3 cala jest tu zupełnie wystarczająca. Trudno dostrzec pojedyncze piksele, a obraz jest ostry, pomimo że nie jest to FullHD. W zamian mamy dłuższe działanie na raz naładowanym akumulatorze.

W tym miejscu muszę wspomnieć o dziwnie działającej regulacji jasności obrazu. Po jej uaktywnieniu, nawet w dosyć dobrze oświetlonym pomieszczeniu, jasność spada do zera lub w jego pobliże. Dopiero ręczne ustawienie właściwego poziomu jasności sprawia, że automatyka działa dobrze.

Interfejs, aplikacje dodatkowe, podstawowe funkcje telefoniczne

Jak przystało na urządzenie, które swoją premierę miało w lutym 2017 roku, LG K10 pracuje pod kontrolą systemu Android w wersji 7.0. Nakładka systemowa na ogół działa płynnie i dobrze wygląda, a możliwości konfiguracji interfejsu są stosunkowo duże. Domyślny ekran główny pozbawiony jest szuflady z aplikacjami, wszystkie aplikacje umieszczone są na pulpitach, także z zastosowaniem folderów, choć podział ten nie do końca jest trafny, na przykład Radio FM trafiło do narzędzi.



Po pierwszym uruchomieniu systemu, K10 proponuje nam doinstalowanie ekranu głównego z szufladą z aplikacjami, do wyboru mamy też tryb EasyHome, z prostszym wyglądem i większą czcionką. Tradycyjnie dla LG, możemy ustawić zagęszczenie ikon na pulpicie (4x4, 4x5 lub 5x5), zmienić motyw (dzięki aplikacji LG SmartWorld mamy dostęp do dużej ich liczby), możemy też dowolnie przestawiać przyciski domowe, w tym dodać dwa dodatkowe spośród trzech: Powiadomienia, Capture+ (rozbudowane narzędzie do robienia zrzutów ekranu) i QSlide (umożliwia uruchomienie kilku aplikacji w trybie okienkowym). Dodatkowo mamy pełną kontrolę na krojem, rozmiarem i grubością czcionek oraz wielkością ikon skrótów aplikacji. Jeśli niektóre z tych ostatnich chcielibyśmy ukryć, też nie będzie z tym problemu, ponieważ LG ma odpowiednią do tego opcję w ustawieniach.



Lista fabrycznie zainstalowanego oprogramowania nie jest w K10 bardzo długa. Poza aplikacjami do obsługi podstawowych funkcji telefonicznych, multimediów oraz klientami usług firmy Google, znajdziemy tu między innymi trzy aplikacje społecznościowe (Evernote, Facebook i Instagram), kilka aplikacji narzędziowych (np. LG Backup i RemoteCall Service) oraz notatnik QuickMemo+. Odinstalowane aplikacje trafiają na 24 godziny do przechowalni, która umożliwia w tym czasie ich ponowną instalację bez konieczności ponownego pobierania ze sklepu Google Play.



Do obsługi podstawowych funkcji telefonicznych służą w K10 aplikacje Telefon (zintegrowany z Kontaktami) i Wiadomości. Oba programy umożliwiają blokowanie numerów. Jakość połączeń głosowych jest bardzo dobra - jest odpowiednio głośno i bez zakłóceń. Domyślna klawiatura LG pozwala dostosować wygląd do naszych potrzeb (wysokość klawiszy, wygląd klawiatury w trybie poziomym, tryb obsługi jedną ręką itp.), możemy też włączyć możliwość wprowadzania tekstu przez rysowanie ścieżki przechodzącej przez wszystkie potrzebne litery.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News