realme GT Master Edition zadebiutował w Polsce na początku września i chce zjednać do siebie użytkowników skłonnych wydać na dobrze wyposażony smartfon z 5G około 1500 zł w porywach do 1800 zł. To coraz trudniejszy dla producentów segment rynku, na którym swoje miejsce zajęło już Xiaomi oraz jego marka POCO. Są tu też obecni Samsung, Vivo i Oppo – konkurencja jest więc spora. realme GT Master Edition to z założenia tańszy wariant flagowego realme GT ze Snapdragonem 888 i próba zawojowania przez tę markę średniej półki cenowej. Czy udana? Sprawdzamy to!
Smartfony realme nie wpisują się w trend na ekologiczne, oszczędne opakowania – otrzymujemy pudełko niemal dwa razy większe niż te z telefonami innych marek, a czarny, sztywny karton z lśniącymi napisami sugeruje, że mamy do czynienia z zestawem sprzętu na bogato. To jednak tylko marketingowy wybieg – wewnątrz znajduje się niemal standardowe wyposażenie, w skład którego poza smartfonem wchodzi ładowarka 65 W, odpowiedni do niej, gruby kabel USB C, kluczyk do kart SIM oraz silikonowe etui. W szarym wariancie telefonu, który otrzymaliśmy do testów, pokrowiec ma również szary kolor i odzwierciedla wygląd plecków urządzenia. W pudełku nie ma za to słuchawek.
Źródło zdjęć: własne