Test telefonu Oppo Reno - gdy stanieje, będziemy go polecać każdemu

Dodając do tego eksponowany w materiałach prasowych producenta wysuwany moduł przedniego aparatu będący powiewem świeżości na rynku oraz rozsądną specyfikację techniczną, z wielką ochotą zabrałem się za testy urządzenia. Czy na końcu tej przygody będę mógł z czystym sumieniem polecić Oppo Reno? Czy innowacyjne podejście do budowy smartfonu i rozsądna specyfikacja trafią w gusta wymagających użytkowników? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w przygotowanej recenzji.

Dane techniczne:

• Obudowa o wymiarach 156,6 x 74,3 x 9 mm, masa 185 gramów,
• Ekran AMOLED o przekątnej 6,4 cala i rozdzielczości 1080 x 2340 pikseli, szkło Gorilla Glass 6,
• Ośmiordzeniowy układ Snapdragon 710, grafika Adreno 616,
• 6 GB pamięci RAM, 256 GB pamięci wbudowanej (ok. 222 GB dostępne dla użytkownika),
• Aparat główny: 48 Mpix (f/1.7) z elektroniczną stabilizacją obrazu, dodatkowy obiektyw 5 Mpix (f/2.4),
• Przedni aparat 16 Mpix (f/2.0),
• Łączność LTE, Wi-Fi „ac”, Bluetooth 5.0, NFC, port USB typu C, GPS z GLONASS,
• Czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran,
• Android 9.0 Pie, nakładka systemowa ColorOS v6.0,
• Akumulator litowo-polimerowy o pojemności 3765 mAh,

cena: 2199 zł.

Wygląd i wykonanie

Zestaw, w skład którego wchodzi smartfon, zasilacz z kablem USB-C, plastikowe etui, narzędzie do wysuwania slotu na karty SIM oraz słuchawki douszne, został zapakowany w zaskakująco duże opakowanie. Pierwsze wrażenie po wzięciu urządzenia do ręki jest bardzo pozytywne. Jakość wykonania Oppo Reno stoi na wysokim poziomie, smartfon dobrze leży w dłoni i sprawia wrażenie bardzo solidnego. Przód i tył zostały pokryte szkłem Gorilla Glass, a korpus został wykonany z aluminium.

Patrząc na front urządzenia, w oczy rzuca się ekran AMOLED o przekątnej 6,4 cala, pozbawiony jakiegokolwiek wcięcia, który wypełnia ponad 93% dostępnej przestrzeni. Udało się to osiągnąć poprzez zastosowanie wysuwanego z górnej krawędzi obudowy modułu aparatu przedniego, który jest znakiem rozpoznawczym testowanego smartfonu. Wysunięcie modułu trwa mniej niż sekundę i jest w pełni automatyczne. Dźwięk mechanizmu jest ledwo słyszalny, zaś płynność jego działania cieszy oczy. Oprócz przedniego aparatu, w wysuwanym elemencie znalazło się miejsce dla diody LED (z przodu oraz z tyłu) oraz głośnika rozmów.

Na tylnej, matowo wykończonej części obudowy znajdziemy dwa obiektywy aparatów umieszczone wzdłuż osi pionowej urządzenia. Warto zauważyć, że obiektywy nie wystają ponad płaszczyznę tylnej ściany i tworzą z nimi jednolitą całość. Poniżej znajduje się stylowa błyszcząca wstawka z logo producenta. Boczne krawędzie to miejsce dla przycisków głośności (lewa krawędź) oraz blokowania (prawa krawędź). Ponadto na lewej krawędzi znajdziemy slot na dwie karty SIM. Dolna krawędź to miejsce dla złącza USB-C, pojedynczego głośnika multimedialnego, mikrofonu, oraz złącza Jack 3,5 mm.

Wyświetlacz

Oppo Reno został wyposażony w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,4 cala i rozdzielczości 2340 x 1080 pikseli. Daje to zagęszczenie pikseli na satysfakcjonującym poziomie 403 ppi. Jakość obrazu stoi na wysokim poziomie, zarówno jeśli chodzi o ostrość oraz odwzorowanie kolorów. Kąty widzenia są duże, kontrast nieskończony, a jasność maksymalna umożliwiająca swobodne korzystanie nawet w pełnym słońcu. W ustawieniach ekranu znajdziemy przydatne funkcje, jak chociażby możliwość dostosowania temperatury barwowej, filtr światła niebieskiego oraz automatyczne sterowanie jasnością ekranu. Technologia ekranu umożliwiła na wykorzystanie funkcji Always On Display, dzięki której na wygaszonym ekranie wyświetlana jest aktualna godzina, stan akumulatora oraz ikony powiadomień.

Zastosowanie ekranu w technologii AMOLED pozwoliło także na zintegrowanie w nim czytnika linii papilarnych, który został umieszczony bliżej dolnej krawędzi niż w przypadku Xiaomi Mi 9, co przekłada się na łatwiejszy dostęp kciukiem. Odblokowanie urządzenia odciskiem palca działa bardzo szybko jak na czytnik umieszczony pod ekranem i radzi sobie dobrze w każdych warunkach. Warto jednak wspomnieć, że przy zablokowanym ekranie, skaner uaktywnia się dopiero po wykryciu ruchu przez urządzenie, co powoduje chociażby brak możliwości odblokowania smartfonu leżącego na stole. Alternatywnym rozwiązaniem jest odblokowanie urządzenia twarzą, która podczas testów przy choć minimalnej ilości światła sprawowała się bez zarzutów.

Interfejs

Za działanie testowanego Oppo Reno odpowiada system Android w wersji 9.0 Pie oraz autorska nakładka systemowa ColorOS V6.0. Wygląd ekranu głównego jest zbliżony do czystego Androida – dostęp do aplikacji możliwy jest z wysuwanej z dołu szuflady aplikacji. Więcej różnic widać choćby w pasku powiadomień, który mi osobiście nie przypadł do gustu ze względu na duży rozmiar poszczególnych kontrolek po rozwinięciu oraz wyświetlanie ikon powiadomień z niepotrzebnym tłem dookoła.

System operacyjny w wykonaniu Oppo charakteryzuje się dużą ilością autorskich aplikacji domyślnie zainstalowanych na urządzeniu, wśród których wymienić należy przede wszystkim aplikacje do obsługi połączeń telefonicznych, wiadomości SMS, odtwarzania muzyki oraz filmów. Miłośnicy czystego Androida i aplikacji dostarczanych przez Google’a będą zatem musieli poświęcić kilka dodatkowych chwil na dostosowanie smartfonu do swoich potrzeb, choć dostępnym domyślnie aplikacjom nie można odmówić wysokiej jakości.

Łączność

Przydatnym rozwiązaniem jest Inteligentny asystent, a więc dodatkowy ekran główny, na którym zebrane są przydatne informacje oraz skróty. Inną ciekawą funkcją jest Inteligentny pasek boczny, czyli dostęp do konfigurowalnych skrótów z poziomu zawsze przyklejonego do bocznej krawędzi paska. Do dyspozycji użytkownika jest także rozbudowany menedżer telefonu ułatwiający zarządzanie urządzeniem i optymalizację jego działania. Znajdziemy tu także tryb dzielonego ekranu umożliwiający korzystanie z dwóch aplikacji jednocześnie oraz możliwość rysowania kształtów na wyłączonym ekranie (np. celem uruchomienia aparatu). Zamiast standardowego paska ikon systemowych u dołu ekranu możemy skorzystać z wygodnej funkcji sterowania poprzez gesty przeciągania w górę od dolnej krawędzi ekranu.

Jeśli chodzi o dostępne standardy łączności, Oppo Reno prezentuje się bardzo dobrze. Do dyspozycji mamy dwa sloty kart nano SIM, moduł LTE z agregacją pasm, dwuzakresowe Wi-Fi ac, Bluetooth w wersji 5.0, GPS z GLONASS oraz moduł NFC. Podczas testów nie odnotowałem problemów z zasięgiem oraz jakością połączeń telefonicznych, choć ze względu na nietypowe umiejscowienie głośnika rozmów (w wysuwanym module), konieczne jest przyzwyczajenie się do trzymania smartfonu trochę niżej przy uchu. Warto wspomnieć także o braku dostępnych funkcji Wi-Fi Calling ani VoLTE w ustawieniach w wykorzystywanej podczas testów karcie SIM sieci Play. Smartfon prawidłowo łączył się z sieciami bezprzewodowymi oraz innymi urządzeniami podłączonymi przez Bluetooth, szybko określał aktualną lokalizację oraz służył jako wirtualna karta płatnicza.

Multimedia

Pod względem możliwości multimedialnych Oppo Reno na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się zbytnio na tle konkurencji. Niemniej jednak, co dla wielu osób jest istotną kwestią, smartfon został wyposażony w złącze Jack 3,5 mm. W zestawie znajdziemy douszne słuchawki przypominające te dodawane do starszych generacji iPhone’ów. Słuchawki są wygodne nawet podczas dłuższego użytkowania, jednak jakość dźwięku pozostawia wiele do życzenia. Dźwięk jest płytki, a przy maksymalnej głośności wyraźnie zniekształcony. Podobnie jest w przypadku pojedynczego głośnika multimediów, z którego w zasadzie nie da się korzystać przy maksymalnej głośności przez nieprzyjemny metaliczny pogłos.

Aplikacja muzyczna w testowanym smartfonie zapewnia podstawowe funkcjonalności, zaś w ustawieniach dźwięku znajdziemy tylko podstawowy equalizer z kilkoma predefiniowanymi ustawieniami oraz technologię poprawiającą dźwięk Real HD Sound. Co ciekawe, pomimo obecności złącza Jack 3,5 mm, w Oppo Reno nie znajdziemy Radia FM.

Aparat

Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne, w testowanym smartfonie najciekawszym elementem jest… wysuwany moduł przedniego aparatu. Cała reszta jest od bólu poprawna, więc z jednej strony ciężko do czegokolwiek się przyczepić, z drugiej zaś urządzenie nie dostarczy wielkich wrażeń miłośnikom mobilnej fotografii. Aplikacja fotograficzna oferuje zaledwie kilka podstawowych trybów zdjęć, na pokładzie znajdziemy także sztuczną inteligencję, która potrafi rozpoznać typ fotografowanej scenerii. Zabrakło natomiast trybu umożliwiającego rozmywanie tła, oraz, ze względów sprzętowych, trybu szerokokątnego.

Będąc w temacie obiektywów, główny aparat Oppo Reno składa się z matrycy głównej o rozdzielczości 48 Mpix z przysłoną f/1.7 oraz dodatkowej matrycy 5 Mpix z przysłoną f/2.4. Jakość wykonanych fotografii jest pozytywnym zaskoczeniem. Zdjęcia wykonane przy dobrym oświetleniu są ostre, charakteryzują się niskim poziomem szumów oraz wiernym odwzorowaniem kolorów. Do dyspozycji jest dwukrotne przybliżenie, którego efektem są także dobre jakościowo zdjęcia, choć przez brak optycznej stabilizacji istotny jest stabilny uchwyt. Tryb AI szybko i trafnie rozpoznaje scenerię, a efekty jego pracy są subtelne. Zdjęcia wykonane przednim aparatem w sam raz nadają się do wykorzystania w mediach społecznościowych. Jeśli chodzi o możliwości wideo, Oppo Reno pozwala na nagranie filmów w maksymalnej rozdzielczości 4K. Jakość filmów jest dobra, urządzenie dobrze radzi sobie z ostrością i rejestracją dźwięków, bardzo brakuje natomiast stabilizacji obrazu.

Wydajność

Sercem Oppo Reno jest ośmiordzeniowy chipset Qualcomm Snapdragon 710, wspierany przez 6 GB pamięci RAM oraz układ graficzny Adreno 616. Smarfon działa bardzo szybko i płynnie, a korzystanie z niego to czysta przyjemność. Przez cały okres testów nie zdarzył się jakikolwiek przypadek spowolnienia interfejsu lub animacji, nieoczekiwanego zamknięcia aplikacji działającej w tle lub długiego oczekiwania na uruchomienie programu. Nie odnotowałem też jakichkolwiek problemów wydajnościowych nawet przy wymagających grach. Przy dużym obciążeniu tylna część obudowy nie nagrzewa się przesadnie. W efekcie Oppo Reno charakteryzuje się bardzo wysokim komfortem pracy, stanowiąc dowód na to, że połączenie dobrych podzespołów z odpowiednią optymalizacją działania potrafi przynieść zaskakująco dobre efekty.

Testowane urządzenie zostało wyposażone w imponujące 256 GB pamięci wbudowanej, której co prawda nie można rozbudować przez brak slotu na karty pamięci, jednak biorąc pod uwagę ilość pamięci wbudowanej, nie sposób traktować tego jako wadę. Po odjęciu zasobów wykorzystywanych przez system operacyjny, do dyspozycji użytkownika pozostają około 222 GB.

Zasilanie

Źródłem energii Oppo Reno jest litowo-polimerowy akumulator o pojemności 3765 mAh z funkcją szybkiego ładowania VOOC 3.0. Przy pomocy dołączonej do zestawu ładowarki pełne naładowanie akumulatora trwa poniżej 1,5 godziny. Podczas standardowego scenariusza użytkowania, obejmującego rozmowy telefoniczne, przeglądanie Internetu, wykonanie kilkunastu zdjęć oraz słuchanie muzyki, energii w akumulatorze wystarczyło na półtora dnia, osiągając prawie 6 godzin na ekranie. Podczas oszczędnego trybu pracy, czas ten wzrósł do niemal 3 dni przed koniecznością podłączenia do ładowarki.

W ustawieniach baterii znajdziemy przydatne funkcje oszczędzania energii, które ograniczają działanie aplikacji w tle, ucząc się sposobu, w jaki korzystamy z urządzenia. Dostępny jest także tryb wysokiej wydajności, aczkolwiek podczas testów nie udało mi się zauważyć istotnej różnicy względem trybu standardowego przy normalnym wykorzystywaniu smartfonu. Zabrakło natomiast rozbudowanych informacji na temat zużycia energii przez poszczególne aplikacje w przekroju czasowym.

Podsumowanie

Po dokonaniu szybkiego przeglądu dotychczas testowanych smartfonów i tego, jakie zrobiły na mnie wrażenie, dochodzę do wniosku, że to właśnie z Oppo Reno będzie mi się najciężej rozstać. Nie jest to najlepszy smartfon z jakim miałem do czynienia, nie jest też najlepszy jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny, możliwości fotograficzne czy czas pracy akumulatora. Jest za to do bólu poprawny pod każdym względem, co w tym przypadku należy potraktować jako określenie jak najbardziej pozytywne. Oppo Reno to urządzenie, na które mogłem liczyć zawsze i które radziło sobie z każdym postawionym mu wyzwaniem.

Rysę na tym wizerunku stanowi natomiast cena urządzenia, która na tą chwilę jest odrobinę przesadzona w odniesieniu do oferowanej wydajności. I wcale nie oznacza to, że wydajność Oppo Reno stanowi jakikolwiek problem, niemniej jednak liczby w wynikach benchmarków są bezwzględne i poza syntetycznym testem nie oddają w pełni wrażeń z użytkowania urządzenia. A to właśnie wrażenia użytkowe stanowią o sile Oppo Reno i sprawiają, że korzystaniu z urządzenia towarzyszy przyjemność. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż nawet lider benchmarków został wyceniony wyraźnie taniej, liczę na to, że już niebawem zobaczę nazwę Oppo Reno w rankingach najlepszych urządzeń do 1500 zł, a gdy tylko tak się stanie, będę gorąco polecał jego wybór każdemu.

Ocena: 8/10

Wady:

• Zbyt wysoka cena,
• Przeciętna jakość dźwięku,
• Brak optycznej stabilizacji obrazu,
• Lokalizacja głośnika rozmów,
• Brak radia FM.

Zalety:

• Płynność i szybkość działania,
• Świetny moduł przedniego aparatu,
• Bardzo dobry ekran AMOLED,
• Dobrze działający czytnik odcisków palców,
• Duża ilość wbudowanej pamięci,
• Wysoka jakość wykonania,
• Obecność złącza Jack 3,5 mm.

Filmy z telefonu

Zdjęcia z telefonu