Słuchawko-głośnik dla tych, którzy nie potrafią wybrać jednego (test)
Hama nie tak dawno zaprezentowała urządzenie audio z funkcją 2 w 1. Passion Turn to nie tylko słuchawki nadające się do słuchania muzyki, gier wideo i oglądania filmów. W razie potrzeby można je w prosty sposób przetransformować w mobilny głośnik.

Jeszcze nie tak dawno uczniowie w szkołach uczeni byli działań pisemnych na dużych liczbach i mało kto przypuszczał, że w przyszłości każdy będzie miał przy sobie w dowolnej chwili mobilny kalkulator. Najpierw telefony klawiszowe, a później smartfony stały się naszymi mobilnymi komputerami i łączną w sobie funkcje kalkulatora, notatnika, kalendarza, aparatu, encyklopedii i wielu innych.
Wspominam o tym, by ukazać tendencję producentów elektroniki do tworzenia coraz bardziej kompleksowych i uniwersalnych urządzeń, które spełnią nie tylko swoją funkcję, lecz również zaadaptują możliwości innego sprzętu. Dzieckiem takiej myśl jest właśnie Hama Passion Turn, czyli słuchawki z funkcją mobilnego głośnika.



W teorii wystarczy wywrócić na drugą stronę nauszniki, by ze słuchawek Passion Turn zrobić głośnik. Jednak czy w praktyce takie rozwiązanie się sprawdzi?
Specyfikacja:
- Bluetooth: 5.3
- Maksymalny czas czuwania: do 90 dni
- Zasięg < 10m
- Pasmo przenoszenia (Hz): 180 - 16000
- Impedancja [Ω]: 4
- Obsługiwane profile: A2DP, AVRCP, HFP
- Częstotliwość dla transmisji Bluetooth: 2402–2480MHz
- Typ akumulatora: litowo-polimerowy 3,7 V
- Pojemność baterii: 640 mAh
- Pobór mocy: maks. 5 V 550mA
- Waga całkowita: 292 g
- Czas ładowania: ok. 3 h
- Czas odtwarzania muzyki/rozmów: ok. 18 h / ok. 25 h\
- Cena: 349 zł
Co w zestawie?
Hama Passion Turn dotarły do mnie w całkiem sporych rozmiarów czarnym pudełku. Od frontu i z lewej strony możemy zobaczyć ilustrację słuchawek. Po prawej znajduje się specyfikacja opisująca najważniejsze cechy urządzenia, a z tyłu są dwie fotografie promocyjne.
Po otwarciu pudła od razu można było zauważyć owalne, czarne etui. To właśnie w nim znajdują się słuchawki. Na wewnętrznych ściankach opakowania zobaczymy ryciny przedstawiające skróconą instrukcję obsługi.
Zestaw zawiera jeszcze kabel z końcówką USB-C do ładowania słuchawek oraz AUX do przewodowego połączenia ich z innym urządzeniem. Brakuje rozszerzonej instrukcji obsługi, jednak tę można pobrać z oficjalnej strony producenta.
Wygląd i jakość wykonania
Na pierwszy rzut oka słuchawki Hama Passion Turn niczym niezwykłym się nie wyróżniają na tle konkurencji. Cała konstrukcja utrzymana jest w ciemnej kolorystyce ze srebrnymi obręczami w niektórych miejscach.
Nauszniki połączone są elastycznym pałąkiem, subtelnie podbitym od spodu gąbką. Symetrycznie w dwóch miejscach na jego długości znalazły się srebrnego koloru zawiasy umożliwiające złożenie słuchawek do wewnątrz. Na tychże zawiasach od wewnątrz znajdują się oznaczenia „L” i „R” wskazujące, na które ucho dany nausznik powinien zostać założony.
Sam pałąk jest wytrzymały i nawet podczas mocnego zginania, nie ma ryzyka, że pęknie lub się złamie. Co innego zawiasy, które sprawiają wrażenie, jakby w wyniku intensywnego użytkowania mogły się z czasem rozrobić i finalnie nie utrzymywać nauszników w stałej pozycji.
Jeśli chodzi o same nauszniki, mają one raczej standardowy, owalny kształt i zwieńczone są od wewnątrz gąbką pokrytą skórą ekologiczną. Na lewym znajdziemy jedynie pokrętło do regulacji głośności i gniazdo ładowania USB-C.
Jednak o wiele ciekawiej robi się na prawej słuchawce. To tam znajduje się przede wszystkim przycisk On/Off i dioda sygnalizująca łączenie Bluetooth. Zaraz obok włącznika znajduje się przycisk oznaczony jako „EQ”, czyli tak zwany equalizer, dający dostęp do trzech trybów grania: EQUAL, HEAVY BASS i VOCAL MODE.
Od spodu znajdziemy gniazdo Jack 3,5 mm, które umożliwi przewodowe połączenie słuchawek z innymi urządzeniami. Z przodu mamy dziurkę z mikrofonem do rozmów a na zewnętrznej stronie mamy wielofunkcyjny przycisk.
Słuchawki są skonstruowane w taki sposób, by można było nauszniki wywrócić na zewnątrz. Wtedy automatycznie zwiększana jest głośność i urządzenie przechodzi w tryb głośników. Analogicznie, wystarczy przywrócić nauszniki do pierwotnej postaci, by przetransformować urządzenie z powrotem w słuchawki. Automatycznie wtedy zostaje zmniejszona głośność.
Jakość dźwięku - słuchawki
Jako że Hama Passion Turn jest urządzeniem typu 2 w 1 i dodatkowo oferuje kilka metod łączenia, moje odczucia odnośnie do użytkowania są różne. Przede wszystkim są to słuchawki bezprzewodowe, które oferują czysty i dość głośny dźwięk. Trzy różne tryby pomagają minimalnie dostosować urządzenie do swoich preferencji. Najbardziej zrównoważony jest tryb EQUAL, który w równym stopniu stawia na wszystkie tony. To z niego w większości przypadków będziemy chcieli korzystać, gdyż cała scena muzyczna jest wtedy traktowana sprawiedliwie, mamy wyraźne basy, czyste soprany, a i średnie tony nie są zaniedbane. Mam przeczucie, że audiofile szybko wyłapaliby drobne niedociągnięcia, lecz ja ich nie słyszę, albo słyszę, ale nie zwracają na tyle mojej uwagi, bym to zauważył.
Jednak mi osobiście dużo bardziej przypadł do gustu tryb VOCAL, który doskonale sprawdza się w przypadku filmów i seriali, a także muzyki z przewagą wysokich tonów. Skutecznie wyodrębnia głos i sprawia, że jest na pierwszym planie. Z kolei tryb HEAVY BASS, jak sama nazwa wskazuje, skupia się głównie na niskich tonach.
Hama Passion Turn można połączyć przewodowo kablem AUX, co sprawia, że jakość dźwięku jest nieco lepsza, ale pojawia się kilka problemów. Czasem jeżeli słuchawki są podłączone, a nie jest włączona muzyka ani film, czyli nie wydobywa się z nich żaden dźwięk, te potrafią nieprzyjemnie buczeć. Nie do końca rozgryzłem dlaczego tak się dzieje, gdyż wydaje się to występować losowo. Najczęściej włączenie dźwięku naprawiało problem.
Same słuchawki są przyjemne przy krótkotrwałym użyciu, lecz gorzej spisują się przy dłuższych posiedzeniach. Dobrze izolują od dźwięków z zewnątrz, lecz użyty materiał doprowadza do pocenia się okolic ucha dotykających nauszników. Urządzenie zaopatrzone zostało również w mikrofon, który jest po prostu przeciętny. Nikt z moich rozmówców nie narzekał na żadne trzeszczenia i słyszeli mnie w miarę wyraźnie, ale jakościowo nadal daleko mu do perfekcji.
Jakość dźwięku – głośnik
Jak już wcześniej wspominałem, wystarczy wywrócić nauszniki, by błyskawicznie przetransformować urządzenie ze słuchawek w mobilny głośnik. Automatycznie zostaje zwiększona głośność, dzięki czemu od razu możemy z nich korzystać bez konieczności wprowadzania dodatkowych zmian. W trybie głośnika, urządzenie nie należy do najgłośniejszych. Pomiar w odległości około 50 centymetrów wykazał maksymalną głośność na poziomie 84,1 dB. To niewiele więcej niż można zwykle zmierzyć w przypadku smartfonów.
Pomimo tego, jakość dźwięku jest całkiem przyzwoita, choć zauważalnie gorsza niż w trybie słuchawek. O ile w przypadku słuchawek dostajemy urządzenie warte swojej ceny, tak jako sam głośnik nie byłby wart tych 349 złotych. I to jest w porządku, bo Hama Passion Turn mają być przede wszystkim słuchawkami, a funkcja mobilnego głośnika jest miłym dodatkiem.
Mocnym atutem jest natomiast fakt, że nawet przy maksymalnej głośności, poszczególne tony nie nachodzą na siebie, choć słychać pewne niedociągnięcia. Ponownie chciałbym tu docenić tryb VOCAL w kontekście oglądania filmów. Często głośniki nastawione są na mocny bas, co sprawia, że podczas oglądania efekty i dźwięki przyćmiewają dialogi i ciężej jest wyłapać wypowiadane słowa. W przypadku Hama Passion Turn w trybie VOCAL, taki problem nie występuje.
Podsumowanie
Długo zastanawiałem się nad tym, do kogo skierowane są słuchawki Hama Passion Turn i doszedłem do wniosku, że są to osoby znajdujące się w konkretnej sytuacji. Mianowicie potrzebują zarówno słuchawek, jak i głośnika przy ograniczonym budżecie. Mogliby kupić jedno i przełożyć kupno drugiego albo zakupić oba urządzenia lecz gorszej jakości. Zamiast tego mogą zainwestować po prostu w Hama Passion Turn.
Jako słuchawki sprawiają się całkiem nieźle i oferują czysty, zrównoważony dźwięk z wyraźnie oddzielonymi tonami wysokimi od niskich. Nieco gorzej sprawują się jako głośnik. Na dużą imprezę w plenerze z pewnością są zbyt ciche, lecz na puszczenie muzyki w tle na domówce zdecydowanie wystarczą.
Co najważniejsze, Hama Passion Turn jest urządzeniem uniwersalnym do bólu, możemy korzystać z niego jako bezprzewodowych lub przewodowych słuchawek, włożyć kartę pamięci, przekręcić na głośnik i tu również podpiąć kabel lub skorzystać z Bluetooth.
Największym nieobecnym jest tutaj dedykowana aplikacja z equalizerem. Co prawda, dwukrotnie chwaliłem tryb VOCAL, lecz trzy fabryczne tryby to za mało, by zadowolić wszystkich potencjalnych użytkowników.
Ocena 7/10
Wady:
- Brak equalizera – tylko trzy fabryczne tryby
- Czasem z niewiadomych przyczyn potrafią buczeć
- Głośnik jest trochę zbyt cichy
Zalety:
- Uniwersalność – kupujemy jedno urządzenie a dostajemy dwa
- Różnorodność w kwestii łączności
- Przycisk wielofunkcyjny naprawdę ułatwia życie
- Tryb VOCAL świetnie sprawdza się do oglądania filmów i seriali