DAJ CYNK

Elon Musk rezygnuje z Twittera. Będzie afera

Michał Świech

Wydarzenia

Musk rezygnuje z zakupu Twittera

Elon Musk ma dość i chce wycofać się z zakupu Twittera. Serwis nie chciał dostarczyć dowodów na swoje wcześniejsze zapewnienia, a ciwerpliwość Muska ma granice. Afera jednak może zacząć się dopiero teraz.

Elon Musk i jego zamiar zakupu Twittera to zdecydowanie była jedna z najgłośniejszych spraw ostatniego okresu. Szczególnym jazgotem zareagowali ci, którym nie podobała się ceniona przez Muska wolność słowa. Musk nie krył, że na pewno zdenerwuje wielu skrajnych użytkowników. Nieważne czy z prawa, czy z lewa. Dotychczas na Twittera narzekali tylko ci pierwsi.

Musk ma dość zachowania Twittera

Musk miał wydać 44 miliardy dolarów. Niestety okazało się, ze Twitter delikatnie mówiąc... koloryzował sytuację. Przedstawiciele serwisu mówili, że tylko 5% kont to boty, fejki i inne konta tego typu. Potem pojawiły się doniesienia, że tak naprawdę takich kont jest 20%.

Dość zrozumiałe, że Musk chciał dowodów ze strony Twittera na te 5%. Niestety, ilekroć chciał dowodów, to Twitter albo go ignorował, albo odmawiał. Musk był gotów zapłacić 44 miliardy dolarów, ale za pełnowartościowy produkt. W innym wypadku cena miała być niższa. Twitter nie chciał ani dać dowodów, ani zgodzić się na obniżkę ceny.

Musk w końcu stracił cierpliwość. Przedsiębiorca złożył właśnie do sądu wniosek o unieważnienie transakcji. Dość szczegółowo wymienił on tam swoje powody. Gdyby Musk wycofał się bez zgody sądu, to musiałby i tak zapłacić 1 miliard dolarów. Twitter nie chce się na to zgodzić i zapowiedział, że będzie przed sądem dążył do zmuszenia Muska do kupienia serwisu po ustalonej wcześniej cenie.

Zobacz: Elon Musk rozmawiał z Papieżem Franciszkiem. Temat zaskakuje
Zobacz: Elon Musk zapłaci mniej za Twittera? W tle fałszywe i spamerskie konta

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: shutterstock

Źródło tekstu: gsmarena