Witucki: prościej przejąć operatora komórkowego niż kablówkę

Przez kolejne dwa lata Telekomunikacja Polska będzie chciała wykorzystać jak najlepiej potencjał, który ma, i to, na czym zna się najlepiej. Dostosuje lepiej swoje obecne produkty do potrzeb klientów i poprawi sprzedaż, aby optymalnie wykorzystać bazę klientów grupy - mówi w wywiadzie dla Parkietu Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.

Redakcja Telepolis
47
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Witucki: prościej przejąć operatora komórkowego niż kablówkę

Przez kolejne dwa lata Telekomunikacja Polska będzie chciała wykorzystać jak najlepiej potencjał, który ma, i to, na czym zna się najlepiej. Dostosuje lepiej swoje obecne produkty do potrzeb klientów i poprawi sprzedaż, aby optymalnie wykorzystać bazę klientów grupy - mówi w wywiadzie dla Parkietu Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.

Szerzej o strategii spółek z Grupy TP do 2012 roku pisaliśmy w tej wiadomości.

Chcemy m.in. łączyć komórki z dostępem do Internetu w technologii CDMA, a usługę telewizji satelitarnej z Internetem bezprzewodowym. W październiku planujemy też duże zmiany technologiczne, które usprawnią sprzedaż usług, tak aby zminimalizować koszty i czas na ich realizację. Odejdziemy od pieczątek i dokumentów, jakie np. abonent "neostrady tp" musi wypełnić, aby podnieść prędkość usługi - mówi Witucki w wywiadzie.

Prezes TP postrzega kablówki jako głównego konkurenta, jeśli chodzi o dostęp do Internetu. W dużych aglomeracjach mają przewagę, jednak TP nie zamierza odpuszczać i jeszcze w tym roku chce przygotować ofertę, która będzie odpowiedzią. Witucki liczy też, że w 10 aglomeracjach, gdzie udział TP w rynku dostępu do Internetu wynosi około 20-25%, sieci kablowych 40%, a reszta należy do Netii i lokalnych dostawców, UKE zwolni telekom z niektórych obowiązków regulacyjnych. Prezes UKE poważnie o tym myśli, o czym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości.

Kablówki mają sieć, która pozwala im świadczyć szybszą usługę, i nie muszą jej udostępniać konkurencji. Dlatego mogą inwestować bez obaw o rentowność. Usługą, którą staramy się konkurować, jest telewizja, ale aby ją świadczyć, potrzebujemy szybszych łączy, o przepustowości nie 2 Mb/s, ale np. 6 Mb/s i więcej - mówi prezes.

Witucki z własnej inicjatywy rozmawiał z UOKiK w sprawie potencjalnych przejęć na rynku, których mogłaby dokonać kierowana przez niego firma. Choć nie zadał konkretnych pytań, to sądzi, że z przyczyn formalnych najbardziej realne jest przejęcie operatora komórkowego, platformy satelitarnej, a dopiero w ostatniej kolejności sieci kablowej. TP ma do dyspozycji łącznie 8 mld zł linii kredytowych, które potencjalnie może przeznaczyć na zakupy.

Z informacji prasowych opublikowanych od początku roku na temat sieci Play wnioskuję, że prędzej czy później może dojść do transakcji z jej udziałem. Tym bardziej że na rynku 40-milionowego państwa, o średnim ARPU na poziomie 50 zł, nie zmieści się czterech dużych operatorów. Widzę tylko jeden problem związany z taką transakcją. Jeśli Play osiągnie 10-procentowy udział w rynku, to przejmujący go operator stanie się podmiotem o pozycji dominującej. To potencjalna bariera dla konsolidacji wewnątrz, bo dla niego będzie to utrudnienie i dodatkowe obowiązki, a dla konkurentów korzystna sytuacja - mówi Witucki.

Dalsza część tekstu pod wideo