Realme tak projektuje, testuje i certyfikuje smartfony

Firma Realme ujawniła, w jaki sposób projektuje, testuje i certyfikuje swoje smartfony. Nad wszystkim czuwa między innymi niezależny instytut TÜV Rheinland.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Realme tak projektuje, testuje i certyfikuje smartfony

Realme zdecydował się na współpracę z TÜV Rheinland w zakresie opracowania standardów certyfikacji swoich produktów. 8-miesięczny okres trwania procesów badawczo-rozwojowych przełożył sie na powstanie standardu TÜV Rheinland High Reliability Certification. Składa się on z 23 rygorystycznych testów: 10 użytkowych (zużycie elementów, rysowanie się ekranu i obudowy, upadki, wstrząsy itp.), 7 scenariuszy ekstremalnego środowiska (zmiany temperatury, wysoka wilgotność, pole elektryczne, nietypowe ciśnienie itp.) oraz 6 testów żywotności poszczególnych komponentów (np. przyciski lub port USB-C). Mają one zweryfikować, czy dane urządzenie oferuje odpowiednio wysoką jakość oraz żywotność. Przy tym ostatnim punktem wyjścia jest 3-letni cykl użytkowy smartfonu.

Dalsza część tekstu pod wideo
Realme tak projektuje, testuje i certyfikuje smartfony

Realme stosuje również własne standardy kontroli jakości, już na poziomie projektowania urządzeń. Proces projektowania składa się z 6 etapów, a kontrola jakości odbywa się na samym końcu. Oznacza to, że jeśli smartfon je „obleje”, wraca na przysłowiową deskę kreślarską.

Realme tak projektuje, testuje i certyfikuje smartfony

Inteligentna fabryka Realme

Urządzenia firmy Realme są produkowane w nowoczesnym, zaawansowanym zakładzie, nazywanym inteligentną fabryką. Obecnie może on wyprodukować 60 milionów smartfonów rocznie, a jego możliwości są wciąż rozbudowywane. Jednym z kluczowych elementów poprawy efektywności jest wysoki poziom automatyzacji produkcji. Na przykład montaż powierzchniowy (SMT) elementów elektronicznych jest obecnie w 87,5% wykonywany przez roboty. Docelowo Realme zamierza w ciągu kolejnych 5 lat zautomatyzować całą fabrykę do poziomu 95%, co ma się przełożyć na jeszcze bardziej niezawodne produkty.

A jak taka produkcja wygląda? Zobaczycie to na filmie dostępnym pod tym adresem.