Premiera Moto G7 i G7 Plus już 7 lutego. Wyciekły nowe europejskie ceny smartfonów Motoroli
Z różnych źródeł wiemy już, że Motorola planuje premierę dwóch nowych modeli smartfonów na 7 lutego w Brazylii. A teraz na światło dzienne wyszły też zaktualizowane europejskie ceny Moto G7 i Moto G7 Plus.

Moto G7 i Moto G7 Plus to najdroższe i najlepiej wyposażone z czterech modeli ze średniej półki, jakie mają zadebiutować już za kilka dni. Motorola Moto G7 ma mieć 6,24-calowy wyświetlacz o rozdzielczości FullHD+ (1080 x 2270 pikseli), Wewnątrz obudowy o wymiarach 157 x 75,3 x 7,92 mm i masie 172 g znajdzie się chipset Snapdragon 632, współpracujący z 4 GB pamieci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej.
Motorola Moto G7 Plus nie będzie większa od podstawowego modelu, będzie za to minimalnie grubsza (8,27 mm) i cięższa (172 g). Lepszy będzie też chipset, którym tu ma być Snapdragon 636. Z tyłu znajdzie się podwójny aparat fotograficzny: 16 MPix f/1.7 + 5 MPix f/2.2, natomiast z przodu będzie aparat 12 Mpix f/2.0. Pozostałe parametry są takie same jak w Moto G7.



EXCLUSIVE! I already told you the European pricing of Moto G7 Play and Power (€ 149 & € 209 respectively). Now, I have got my hands on the Moto G7 and G7 Plus pricing!
— Ishan Agarwal (@ishanagarwal24) January 28, 2019
Moto G7- € 300
Moto G7 Plus - € 360
European ppl happy with the pricing or not?#MOTOG7#Moto#Motorola pic.twitter.com/EE5E0sJl9k
Z najnowszego przecieku na Twitterze wynika, że europejskie ceny obu modeli zaczną się od 300 euro za Moto G7 (1280 zł) oraz 360 euro za Moto G7 Plus (1540 zł). Przy okazji poznaliśmy też ceny Moto G7 Play oraz Moto G7 Power (odpowiednio 149 euro i 209 euro). Co ciekawe, to samo źródło kilka dni temu podało nieco niższe ceny dwóch topowych modeli ze średniej półki (249 i 299 euro). Nadal warto? Jak sądzicie?
Zobacz: Już za kilkanaście dni mogą zadebiutować smartfony z serii Moto G7. Oto ich specyfikacja oraz ceny
Zobacz: Motorola Moto G6 Plus dostaje Androida Pie. Moto Z3 obsługę 5G
Zobacz: Motorola RAZR 2019 na szkicach - gdyby tak miał wyglądać składany smartfon, to ja bym go nawet chętnie kupił