DAJ CYNK

Chcieli się dorobić na fotowoltaice. Zapłacą wysoką karę

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Chcieli się dorobić na fotowoltaice. Zapłacą wysoką karę

Fotowoltaika to temat na czasie. Ceny energii rosną, więc wiele osób decyduje się na jej produkcję we własnym zakresie. Okazuje się, że nie każdy, kto chce im w tym pomóc, ma uczciwe zamiary. Jedna z takich firm właśnie dostała wielomilionową karę od Prezesa UOKiK.

Na polskim rynku działa wiele firm, które zajmują się sprzedażą i montażem instalacji fotowoltaicznych. Jedną z nich jest spółka BO Energy (wcześniej FG Energy) z Krakowa, która stała się obiektem zainteresowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stało się tak za sprawą skarg konsumentów na działalność firmy, za co Prezes UOKiK postawił jej w lutym ubiegłego roku zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.

BO Energy wprowadzała konsumentów w błąd aby podpisali umowy o wartości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych na sprzedaż i montaż instalacji fotowoltaicznych. Następnie stosowała bezprawne techniki manipulacyjne w celu uniemożliwienia im bezkosztowego odstąpienia od tych umów.

– powiedział Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Przedstawiciele ukaranej spółki stosowali różne sztuczki, by zachęcić konsumentów do skorzystania ze swojej oferty. Powoływali się na przykład na współpracę z Ministerstwem Klimatu i Środowiska. Wyglądało to tak, jak na nagraniu uzyskanym w trakcie przeprowadzonej kontroli typu „tajemniczy klient”:

(…) nasza firma działa z ramienia Ministerstwa Klimatu. Może być sytuacja taka, że po moim spotkaniu będzie telefon jak odbywało się spotkanie, tak? No więc wiadomo, o ekologii rozmawialiśmy, tak?

Z ustaleń UOKiK wynika, że taka współpraca nigdy nie miała miejsca.

Spółka starała się również uniemożliwić klientom bezkosztowe odstąpienie od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa. Zgodnie z prawem w takiej sytuacji konsument ma 14 dni do namysłu i w tym czasie może zrezygnować z umowy bez ponoszenia żadnych kosztów. Wyjątkiem jest wyraźne zażądanie świadczenia usług przed upływem terminu na odstąpienie – w takim przypadku konsument powinien zapłacić za wykonane prace. FG Energy próbowała taką zgodę przemycić na przykład w załączniku „Promocje”, gdzie umieściła usługę „Montaż Ekspres”. W rzeczywistości nie wiązała się ona z korzyściami dla konsumenta, bo termin końcowy pozostawał bez zmian, tylko ze zgodą na natychmiastowe rozpoczęcie prac i zapłatę za nie.

W umowach znalazły się też klauzule nakładające na konsumentów obowiązek współpracy, na przykład przesyłania dokumentów, zatwierdzania wizualizacji podczas I etapu, który miał się zakończyć 14 dni od podpisania umowy, czyli w czasie kiedy klienci mogli jeszcze odstąpić od umowy. Mogło ich to wprowadzać w błąd co do możliwości skorzystania z tego prawa.

Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów mylący jest też zapis w umowie, zgodnie z którym konsument wraz z rozpoczęciem montażu utraci przysługujące mu prawo do odstąpienia od umowy. Przepisy przewidują taki wyjątek tylko w sytuacji, gdy przedmiotem świadczenia są rzeczy, które po dostarczeniu zostają nierozłącznie połączone z innymi. Tymczasem Prezes UOKiK uznał, że elementy instalacji fotowoltaicznej nie są nierozerwalnie połączone ze sobą nawzajem ani z podłożem, na którym są zamontowane.

Instalacje fotowoltaiczne to poważna i droga inwestycja. Konsument musi mieć czas, żeby solidnie ją przemyśleć, zwłaszcza jeśli umowa została zawarta poza lokalem przedsiębiorcy. Odbieranie konsumentom prawa do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem firmy jest bezprawne i niedopuszczalne.

– podsumował Tomasz Chróstny

Kara finansowa i zwrot pieniędzy

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na BO Energy karę w wysokości 28 403 498 zł. Gdy decyzja się uprawomocni, spółka będzie musiała poinformować o niej konsumentów. Dodatkowo wszystkie osoby, które odstąpiły od umowy, ale nie otrzymały zwrotu pieniędzy, muszą dostać informację, że mogą się o taki zwrot ubiegać. Spółka BO Energy będzie musiała się z nimi rozliczyć.

Zobacz: T-Mobile kantował klientów? UOKiK stawia zarzuty (aktualizacja)
Zobacz: Play pod ostrzałem UOKiK. Grozi mu wysoka kara (aktualizacja)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: UOKiK