Pakistan odblokowuje TikToka, ale nakazuje "walczyć z nagością i blużnierstwem"
Kolejny zwrot akcji w sprawie TikToka w Pakistanie. Tym razem sąd pozwala Chińczykom działać, ale pod warunkiem dbania o przepisy wynikające z religii islamskiej.

TikTok musi mierzyć się z różnego rodzaju problemami - zależą one od kraju, w jakim działa. USA pod rządami Donalda Trumpa próbowały w jak największym stopniu zaszkodzić TikTokowi tylko dlatego, że jest on chiński. Amerykańskie sądy odrzucały wszelkie dowody na rzekomą nielegalną działalność TikToka. W Indiach TikTok nie może funkcjonować przez spór graniczny pomiędzy Chinami i Indiami - to Chiny przejęły kontrolę nad sporną doliną w Himalajach. W Pakistanie natomiast problemem stała się... niemoralność.
TikTok ma w tym muzułmańskim państwie regularne kłopoty właśnie z tego powodu. Ostatnio sąd nakazał zablokowanie TikToka w Pakistanie pod zarzutem szerzenia niemoralności. Powodem są oczywiście odważniejsze nagrania TikTokerów i TikTokerek (szczególnie tych drugich). Teraz Pakistan pozwolił jednak Chińczykom na działanie. Nie obyło się jednak bez warunków. TikTok będzie musiał wyznaczyć specjalne osoby, które będą dbały o przestrzeganie pakistańskiej cenzury. Użytkownicy w Pakistanie nie mogą zatem widzieć i tworzyć treści, które są niemoralne, bluźniercze wobec Islamu czy też promują nagość.