DAJ CYNK

Ogrodnik z Olsztyna wykiwał telekomy. Drogie telefony zgarniał hurtem

Mieszko Zagańczyk

Bezpieczeństwo

Ogrodnik z Olsztyna wykiwał telekomy. Drogie telefony zgarniał hurtem

Ogrodnik podawał się za radcę prawnego, wyłudzając od ofiar dane osobowe. W imieniu oszukanych klientów zawierał umowy z telekomami, a drogie smartfony sprzedawał w lombardzie. 

Dalsza część tekstu pod wideo
 

Policja opisuje szczególnie bezczelny przykład kradzieży tożsamości. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko mieszkańcowi Olsztyna zawierający 91 zarzutów popełnienia oszustw gospodarczych. Wśród nich znalazły się zarzuty o zawieranie umów telekomunikacyjnych na cudze dane osobowe. 

Ogrodnik udawał radcę prawnego

Policjanci z Olsztyna zakończyli sprawę przeciwko mieszkańcowi miasta podejrzanego o popełnienie szeregu oszustw. Sprawa trafiła do sądu z aktem oskarżenia zawierającym 91 zarzutów.

Patent na oszustwo był wyjątkowo śmiały, ale też banalnie prosty. W 2022 roku 49-letni mieszkaniec Olsztyna – z zawodu ogrodnik – zaczął przekonywać wszystkich o tym, że jest radcą prawnym i prowadzi własną kancelarię. Zdobywał klientów, których zapewniał, że może im pomóc w sprawach osobistych i biznesowych. Podpisywał umowy i odbierał pełnomocnictwa.

Pomysł chwycił, a niefrasobliwi klienci chętnie powierzali oszustowi swoje dane osobowe i gospodarcze. Kiedy udający radcę ogrodnik zdobył już wszystkie potrzebne dane, podszywał się pod swoich klientów przez internet, zawierając z telekomami umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. 

Operatorzy sieci komórkowych też złapali haczyk i nie mieli żadnych wątpliwości co do tożsamości rzekomych klientów. Co więcej, wraz z umowami na usługi oferowali drogie i markowe modele telefonów, co było głównym celem 49-latka z Olsztyna. 

Zgodnie z treścią aktu oskarżenia fałszywy radca prawny podszył się pod 9 osób, a na podstawie zawartych na ich dane umów odebrał 82 telefony komórkowe o łącznej wartości niemal 300 tys. zł. Z tego wynika, że na jedno nazwisko zawierał umowy na 9-10 smartfonów, a każdy telefon był wart ponad 3600 zł, co jednak nie wzbudziło podejrzeń operatorów. Oszust 30 z tych urządzeń od razu sprzedał w olsztyńskich lombardach.

Poza umowami telekomunikacyjnymi podejrzany zaciągał na dane swoich klientów pożyczki w instytucjach parabankowych i oszukiwał ich bezpośrednio – na przykład przyjmując zapłatę za swoje usługi doradcze, których nie wykonywał.

W trakcie przygotowania aktu oskarżenia okazało się, że pomysłowy ogrodnik z Olsztyna odbywał już kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Przed sądem będzie więc odpowiadał jako recydywista. Za oszustwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat, ale za recydywę sąd może mu wymierzyć nawet 12 lat.

Zobacz: Nowy atak na pieniądze Polaków. Udają OLX, żeby nas okradać
Zobacz: Wykiwali ministra cyfryzacji. Został oszukany na 100 tys. zł

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Lech Okoń (Telepolis.pl)

Źródło tekstu: Policja.pl (KWP w Olsztynie / kp)