Przestępcy wciąż próbują wykorzystać nieuwagę posiadaczy telefonów komórkowych, wysyłając im wiadomości SMS z żądaniem uregulowania niewielkich należności finansowych, dotyczących na przykład przesyłek kurierskich. Jest w nich też link, który pozwala co najwyżej dać oszustom kontrolę nad naszymi pieniędzmi i ich kradzież.
Dziś do mojej skrzynki odbiorczej trafił SMS wysłany z numeru +48452144829. Jego treść była bardzo krótka. Znalazła się w niej prośba o uregulowanie należności (bez podania za co i jak wysokiej) oraz link do strony, dzięki której powinno to być możliwe.
Sprawdziłem, co się kryje pod przysłanym adresem. To strona udająca InPosta i sugerująca, że mam niedopłatę do paczki o podanym numerze w wysokości 4,50 zł. Jest też pole do wpisania numeru telefonu oraz link do regulaminu. Niby wszystko OK, ale InPost nie wysyła nikomu takich wiadomości, a poza tym adres strony się nie zgadza.
Wpisałem numer (ciąg przypadkowych cyfr) i przeszedłem dalej. Moim oczom ukazała się wtedy podrobiona strona płatności ecard.pl, na której należy wybrać sposób przekazania pieniędzy. Ja wybrałem opcję płacę z iPKO (dostępną w części dotyczącej płatności kartą). Dzięki temu w następnym kroku zobaczyłem stronę z formularzem do wpisania danych z karty płatniczej, potrzebnych do dokonania płatności. Gdybym wypełnił formularz, dane te trafiłyby do przestępców.
Wiadomość, o której mowa powyżej, może trafić również do Ciebie. Może mieć ona zmienioną treść i być wysłana z innego numeru telefonu. Jednak cel za każdym razem jest taki sam – zdobyć od Ciebie dane, które umożliwią kradzież Twoich pieniędzy. Dlatego gdy otrzymasz podobną wiadomość z linkiem do strony, za pomocą której rzekomo będziesz mógł/mogła uregulować należność za paczkę, energię elektryczną czy cokolwiek innego, nie klikaj w niego, a już na pewno nie wpisuj danych logowania na swoje konto czy danych swojej karty płatniczej na stronach o dziwnych adresach (przykład powyżej).
Zobacz: Klik bankructwa. Kosztował Polaka 165 tys. zł
Zobacz: Oszustwo na kuriera wciąż zbiera żniwo. Jak to działa?
Źródło zdjęć: Kamil Zajaczkowski / Shutterstock.com, wł.
Źródło tekstu: wł.