Twitter idzie pod prąd Facebookowi i YouTube'owi. Jak? Platforma szykuje swoją wersję przycisku nie lubię.
Elon Musk wprowadza ostatnio hurtowo zmiany na Twitterze (obecnie X). Niektóre spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem, tak jak prywatne polubienia. Wzmocniło to poczucie prywatności, a ludzie mogą serduszkować, to co naprawdę popierają. Nie zabrakło jednak też żartobliwych sugestii, że prywatne polubienia i oficjalne zezwolenie na porno w serwisie są ze sobą powiązane.
Niedługo będzie można też... pokazać złamane serce. Ma to być w zasadzie przyciskiem nie lubię. Tego samo boją się jak ognia Facebook i YouTube. Pierwszy zapowiedział, że nigdy go nie będzie. Jednocześnie wprowadził on jednak emotkę śmiejącej się twarzy, która często de facto służy w tym celu. YouTube natomiast ukrył liczbę łapek w dół. Oczywiście można ją przywrócić np. za pomocą dodatków do przeglądarki.
Twitter eksperymentował z nie lubię już w 2021. Wtedy proponował on na przykład klasyczną łapkę w dół lub strzałkę w dół. Teraz ma to być właśnie złamane serce. To oczywiście analogia do serca, które jest używane jako lubię to. Złamane serce odnalazło kilku testerów Twittera. We francuskiej wersji językowej złamane serce ma dosłownie nazywać się downvoter. Przy okazji - OQLF, czyli urząd odpowiadający za czystość językową kanadyjskiego francuskiego na pewno się tym zainteresuje.
Zobacz: Po porno na Twittera/X. Serwis zmienia regulamin
Zobacz: Elon Musk kontratakuje. Pozwie Komisję Europejską i oskarża o machlojki
Źródło zdjęć: p4mui twiter
Źródło tekstu: p4mui twitter, wł