Elon Musk popełnił błąd. Bałagan to mało powiedziane
Wystarczyło kilka dni, aby przekonać się, jak fatalną decyzją było udostępnienie znaczka zweryfikowanego konta na Twitterze w ramach miesięcznej opłaty.

Elon Musk popełnił błąd. Było to do przewidzenia, ale teraz możemy to powiedzieć z pełnym przekonaniem. Znaczek zweryfikowanego konta na Twitterze w ramach niewielkiej, miesięcznej opłaty, już po kilku dniach od wprowadzenia powoduje ogromne zamieszanie w serwisie społecznościowym i jest narzędziem do wielu oszustw i nadużyć.
Zamieszanie na Twitterze
Nie trzeba było długo czekać, aby na Twitterze zaczęły pojawiać się fałszywe konta, które podszywają się pod te prawdziwe. W ramach abonamentu Twitter Blue otrzymały one niebieski znaczek weryfikacji, więc na pierwszy rzut oka mogą wydawać się prawdziwe. Takie jednak nie są, a to już tylko krok do oszustw i wielu nadużyć.
![Monitor MSI MAG 275QF 27" 2560x1440px IPS 180Hz 1 ms [MPRT]](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/68/6820950/Monitor-MSI-Mag-275QF-przod.jpg)


Wystarczy spojrzeć na branżę gamingową. Już teraz na Twitterze można trafić na fałszywe konta Valve lub Nintendo, które mają znaczek weryfikacji (chyba powinniśmy przestać tak go nazywać, bo na ten moment jest on kompletnie bezwartościowy). Na szczęście jest sposób, aby się przed tym uchronić, chociaż wymaga prostej, ale jednak dodatkowej czynności.
Klikając dany znaczek, możecie sprawdzić, w jaki sposób został on przyznany. Jeśli konto jest prawdziwe i zostało zweryfikowane, to taka właśnie informacja się tam pojawi. Wtedy możemy mieć pewność, że to autentyczne konto jakiejś firmy czy użytkownika. Natomiast konta fałszywe, które znaczek mają dzięki wykupieniu abonamentu Twitter Blue, właśnie taką informację będą miały przy oznaczeniu. Wtedy byłbym ostrożny.
Co prawda Twitter ostatecznie usuwa fałszywe konta, ale byłoby łatwiej, gdyby nigdy nie otrzymały one znaczka weryfikacji.