AI szkoli się na pasażerach pociągów. Jedna rzecz niepokoi najbardziej

Czy wiesz, że podczas podróży pociągiem, twoja twarz może zostać przeskanowana przez kamerę AI, a ty nawet nie będziesz o tym wiedział? Testy sztucznej inteligencji trwają w najlepsze. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
AI szkoli się na pasażerach pociągów. Jedna rzecz niepokoi najbardziej

Kamery AI są wykorzystywane do monitorowania tłumów, w celu wykrywania złodziei, podejrzanych aktywności oraz do śledzenia emocji pasażerów. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Tysiące osób korzystających z pociągów w Wielkiej Brytanii, zostało najprawdopodobniej przeskanowanych przez oprogramowanie Amazon, w ramach szeroko zakrojonych testów sztucznej inteligencji. Do rozpoznawania wieku, płci oraz potencjalnych emocji podróżnych wykorzystano system rozpoznawania obrazu, sugerując że dane te w przyszłości będą mogły zostać wykorzystane w systemach reklamowych. 

W ciągu ostatnich dwóch lat, osiem stacji kolejowych, przetestowało technologię nadzoru AI za pomocą kamer CCTV, w celu ostrzegania personelu o potencjalnie groźnych zdarzeniach. Chodziło o bezpieczeństwo podróżnych oraz ograniczenie przestępczości. 

W szeroko zakrojonych badaniach, wykorzystano system rozpoznawania obiektów, który może identyfikować elementy w materiałach wideo. Jest w stanie wykryć osoby wkraczające na tory, przewidzieć przepełnienie się peronu, a także zidentyfikować zachowania aspołeczne takie jak: krzyczenie, bieganie, palenie. System jest w stanie zapobiec kradzieży rowerów. W oddzielnych badaniach, wykorzystano czujniki do wykrywania śliskich podłóg, przepełnionych koszy na śmieci oraz zalanych odpływów. 

Informacje na temat badań, są udostępnianie na wniosek zainteresowanych organizacji. 

Wdrożenie nadzoru sztucznej inteligencji w przestrzeni publicznej, bez szerszej konsultacji i rozmów, to dość niepokojący krok.

- twierdzi analizujący badania, Jake Hurfurt, z grupy ds wolności obywatelskich Big Brother Watch. 

Jak wynika z dokumentów, na każdej stacji znajdowało się od 5 do 7 czujników lub kamer. Najbardziej niepokojący element badań to demografia pasażerów oraz ich emocje, takie jak radość, smutek oraz złość. W ten sposób usiłowano zmierzyć satysfakcję pasażerów, a dane wykorzystać potem "w celu uzyskania maksymalnych przychodów z reklam i sprzedaży detalicznej". 

Wykrywanie emocji, według badaczy sztucznej inteligencji jest dość kontrowersyjne. Niektórzy uważają nawet, że powinno to zostać zakazane, ze względu na trudności w określeniu na podstawie dźwięku lub obrazu jak dana osoba się naprawdę czuje. Póki co, żaden z systemów nie wykorzystuje technologii rozpoznawania twarzy, której celem jest dopasowanie tożsamości osób do tych z baz danych.