Windows ze znaczną poprawą. Sednem sprawy są aktualizacje
Aktualizacje Windowsa od zawsze bywają problematyczne. Często powodują liczne problemy. Tego łatwo nie uda się wyeliminować, ale przynajmniej teraz aktualizacje mają być szybsze.

Wszyscy posiadacze Windowsa wiedzą, jak irytujące potrafią być jego aktualizacje. Nie dość, że potrafią odpalić się w najmniej oczekiwanym momencie (jeśli nie ustawimy godzin aktywnego użytkowania), to trwają długo. Jakby tego było mało, to często więcej psują niż naprawiają. Teraz przynajmniej jedna z tych wad ma zniknąć.
Microsoft poprawia aktualizacje Windowsa
Microsoft zapowiedział, że przy okazji wprowadzenia Windowsa 11 24H2 poprawił też to, w jaki sposób przeprowadzane są aktualizacje. Co prawda firma z Redmond nie obiecała, że teraz wszystkie będą porządnie przetestowane i nie będą powodować żadnych problem, bo to raczej niemożliwe. Natomiast poprawie ulegnie coś innego.



Przyszłe aktualizacje Windowsa 11 mają być szybsze. I nie chodzi o to, że będą szybciej udostępniane użytkownikom. Po prostu sam proces aktualizacji ma działać sprawniej. Microsoft obiecuje, że instalowanie będzie o 46 proc. szybsze, czas restartowania komputera skróci się o 40 proc., a zużycie procesora zostało zredukowane o 25 proc. Poza tym aktualizacje mają zajmować mniej miejsca na dysku.