Europa bojkotuje Elona Muska. To, co dzieje się u nas z Teslą to tragedia
Rynek elektryków i samochodów hybrydowych w Europie ma się coraz lepiej. Jest to zasługa coraz niższych cen, oraz wyznaczania stref czystego transportu. Rozwój infrastruktury także ma duże znaczenie dla nabywców elektryków.

Mimo to nie wszystkie firmy mają powody do zadowolenia. Tesla na rynku europejskim jest największym przegranym. W kwietniu firma zaliczyła spadek sięgający aż 49% w porównaniu do analogicznego okresu 2024 roku. W liczbach bezwzględnych mamy tu stosunek 14228 sztuk w 2024 i 7261 w 2025. Natomiast w okresie od stycznia do kwietnia bieżącego roku możemy mówić o spadku aż o 40%.
Bojkot Tesli
Za takim stanem rzeczy podaje się kilka przyczyn. Główną z nich są działania Elona Muska związane z polityką USA, którą można określić jako jawnie antyeuropejska. To wywołało kilka protestów, a 31 marca doszło nawet do podpalenia salonu Tesli w Rzymie.



Mimo to nie można ograniczać tego spadku tylko do zaangażowania w politykę Elona Muska. Otóż znaczną część, bo aż 35% całego rynku samochodów w Europie stanowią hybrydy, które w statystykach również są zliczane do pojazdów zasilanych akumulatorowo. Brak nowych modeli w sprzedaży również mógł się przyczynić do spadku zainteresowania marką.
Nie można także pominąć coraz mocniejszej pozycji chińskich elektryków na Starym Kontynencie. Te można kupić w naprawdę atrakcyjnych cenach, co przykuwa uwagę kierowców. Wszystkie wyżej wspomniane aspekty przekładają się na słabnącą pozycję firmy Elona Muska na naszym rynku.