Najmocniejsze układy AI powstaną w USA

Administracja Donalda Trumpa ma śmiałe plany dotyczące rynku sztucznej inteligencji i krytykuje podejście Unii Europejskiej do tego tematu.

Przemysław Banasiak (Yokai)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Najmocniejsze układy AI powstaną w USA

W ostatnim dniu Paris AI Action Summit głos zabrał wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, JD Vance, który w swoim przemówieniu przedstawił główne założenia strategii administracji Trumpa wobec sztucznej inteligencji. Podkreślił jednocześnie, że Biały Dom będzie nadal wspierał tę technologię poprzez odpowiednie polityki i działania legislacyjne.

Dalsza część tekstu pod wideo

Liderem na rynku AI mają być Stany Zjednoczone, a nie Chiny

"Stany Zjednoczone Ameryki są liderem w dziedzinie AI i zamierzamy utrzymać ten stan rzeczy. USA posiadają wszystkie kluczowe elementy w całym łańcuchu: od zaawansowanego projektowania układów półprzewodnikowych, poprzez przełomowe algorytmy, aż po transformacyjne zastosowania. Aby chronić przewagę Ameryki, nasza administracja zadba o to, by najsilniejsze systemy AI powstawały w USA, z wykorzystaniem projektowanych i produkowanych w kraju układów."

JD Vance

To oświadczenie przynosi pozytywne wieści dla amerykańskiego sektora półprzewodników, zwłaszcza w kontekście wcześniejszej krytyki Donalda Trumpa wobec CHIPS and Science Act. Projekt tej ustawy, który jest obecnie procedowany w Kongresie USA, ma na celu wprowadzenie ulg podatkowych dla projektantów i producentów układów scalonych, co ma pobudzić innowacyjność w obszarze półprzewodników na terenie Stanów Zjednoczonych.

Wiceprezydent wezwał inne kraje do współpracy z USA i zachęcił je, by wzorowały się na tej polityce. Jednocześnie skrytykował unijne regulacje, w tym Digital Services Act i RODO, określając je jako "uciążliwe przepisy międzynarodowe", które jego zdaniem generują nadmierne koszty prawne dla mniejszych firm oraz ograniczają wolność słowa, uniemożliwiając pełnoletnim osobom dostęp do opinii uznanych przez rząd za dezinformację.

Vance zwrócił też uwagę na rosnące zapotrzebowanie AI na energię elektryczną oraz wysokiej jakości półprzewodniki i stabilne źródła mocy, krytykując tendencję do "deindustrializacji" w wielu krajach, gdzie z systemów energetycznych usuwa się sprawdzone źródła energii.

Na koniec ostrzegł przed współpracą z "wrogimi reżimami autorytarnymi", wskazując, że choć obecnie oferują one tani sprzęt, to z perspektywy długoterminowej takie partnerstwo może przynieść więcej zagrożeń niż korzyści. Wprost odwołał się do przykładów tanich technologii 5G i systemów CCTV, szeroko stosowanych w USA i krajach sojuszniczych do momentu ich zakazu i usuwania z infrastruktury od 2019 roku.