Rosja na łopatkach. Ambitna operacja kończy się fiaskiem
Miała być technologiczna potęga i niezależność od Zachodu. Skończyło się jednak dokładnie tak, jak zakładali eksperci - śmiesznie i żałośnie.

Rosyjskie Baikal Electronics od momentu powstania w 2012 roku do końca 2024 roku dostarczyło na rynek łącznie 85 000 sztuk procesorów. Choć firma projektowała CPU do różnych zastosowań, większość tej liczby stanowią niskobudżetowe układy Baikal-T1, wykorzystywane głównie w zastosowaniach wbudowanych i telekomunikacyjnych.
Rosjanie korzystali z usług TSMC aż do wprowadzenia sankcji
W 2019 roku Rosjanie dostarczyli na rynek zaledwie 17 000 procesorów. Jednak od tego czasu Baikal Electronics znacząco się rozwinęło - do 2024 roku zwiększyła się liczba pracowników z 81 do 200 oraz rozszerzono działalność z jednego do czterech biur. Te wzrosty nastąpiły pomimo ogłoszenia bankructwa w połowie 2023 roku.



W porównaniu do globalnego rynku procesorów, osiągnięcia Baikala wydają się skromne - w 2024 roku na świecie sprzedano około 262,7 milionów komputerów, 144 milionów tabletów i 1,24 miliarda smartfonów - każdy z nich zawiera procesor. Głównie od firm takich jak Intel, AMD, Qualcomm, MediaTek czy Apple.
Głównym problemem firmy stały się sankcje wprowadzone przez Tajwan, USA i Unię Europejską po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Wszystkie układy były bowiem produkowane w zakładach TSMC. Od tego czasu obowiązują surowe ograniczenia w eksporcie zaawansowanych technologii do Rosji i Białorusi, uniemożliwiając legalny import wydajnych procesorów - w tym nawet relatywnie słabego Baikal-T1.
Według informacji rosyjskiego CNews, próby przemytu chipów zakończyły się fiaskiem. Procesory Baikal-T1 zostały skonfiskowane podczas transportu przez Białoruś, a 150 000 sztuk Baikal-M zatrzymano na Tajwanie. Z kolei zamówienie na 15 000 układów Baikal-S zostało anulowane.
Prezes firmy, Andriej Jewdokimow, poinformował, że w kwietniu Bajkał rozpoczął masową produkcję własnego mikrosterownika, choć nie ujawnił szczegółów technicznych. Zapowiedział również, że firma planuje nowy procesor Baikal-L do urządzeń mobilnych, takich jak laptopy i tablety, oraz Baikal-S2 do zastosowań serwerowych. Produkcja tych układów ma się odbywać w Chinach, w zakładach SMIC.