NVIDIA bawi się z Trumpem w kotka i myszkę. Znalazła sposób

Nvidia już raz zmodyfikowała swoje akceleratory AI tak, by prześlizgnęły się przez amerykańskie restrykcje i mogły trafić do Chin. Trump stwierdził jednak, że H20 są zbyt potężne i je zablokował. W obliczu ryzyka 5,5 mld dolarów strat, Zieloni ominęli restrykcje raz jeszcze.

Lech Okoń (LuiN)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
NVIDIA bawi się z Trumpem w kotka i myszkę. Znalazła sposób

Nowa wersja H20 – kompromis pod presją regulacji

Według źródeł agencji Reuters, Nvidia poinformowała kluczowych chińskich klientów, w tym największych dostawców usług chmurowych, o planach wprowadzenia zmodyfikowanego chipu już w lipcu 2025 roku. Nowa wersja H20 będzie charakteryzować się istotnie ograniczonymi parametrami technicznymi – m.in. znacząco zmniejszoną pojemnością pamięci – aby spełnić wymogi amerykańskich przepisów eksportowych. Dodatkowo klienci będą mogli dostosowywać konfigurację modułów, by lepiej dopasować wydajność chipu do własnych potrzeb.

Dalsza część tekstu pod wideo

Oryginalny H20 był dotąd najmocniejszym chipem AI, jaki Nvidia mogła legalnie sprzedawać w Chinach. Jednak w kwietniu 2025 r. amerykańskie władze zaostrzyły przepisy, wymagając licencji eksportowej również dla tego modelu. To poważnie zagroziło pozycji Nvidii na jednym z jej najważniejszych rynków – w roku finansowym zakończonym 26 stycznia 2025 r. Chiny odpowiadały za 13% globalnych przychodów firmy, co przekłada się na 17 miliardów dolarów.

W odpowiedzi na nowe regulacje, dyrektor generalny Nvidii Jensen Huang odwiedził Pekin, gdzie podczas spotkań z chińskimi urzędnikami podkreślał strategiczne znaczenie tego rynku dla firmy. Po zaostrzeniu amerykańskich restrykcji, chińskie firmy technologiczne – takie jak Tencent, Alibaba czy ByteDance – zwiększyły zamówienia na chipy H20, odpowiadając na rosnące zapotrzebowanie na tańsze modele AI. Według wcześniejszych doniesień Reutersa, od stycznia 2025 r. Nvidia zdobyła zamówienia na H20 o wartości 18 miliardów dolarów.

Chociaż Chiny wydają krocie na nowe technologie, wciąż nie są w stanie konkurować samodzielnie na rynku generatywnej sztucznej inteligencji. W ostatnim czasie informowaliśmy o przełomowym przekroczeniu bariery 5 nm bez EUV, jednak droga do własnych 2 - 3 nm jest wciąż daleka.