Wybrane karty GeForce RTX 4090 skrywają pewną tajemnice
NVIDIA zrezygnowała z ważnej funkcji w kartach graficznych GeForce RTX 4090? Na to wygląda! I musiało to nastąpić dość późno, bowiem zachowały się jej pozostałości.

Karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 4090 zadebiutowały już oficjalnie na rynku. Ich pełen potencjał możecie sprawdzić w naszych obszernych testach. Oczywiście nigdy nie jest idealnie. I chociaż wydajność stoi na najwyższym poziomie, tak ceny są szalenie wysokie, a dostępność mizernie niska.
NVLINK to przydatne, ale niszowe rozwiązanie
Jeden ze znanych overclockerów w postaci Romana "der8aeur" Hartunga odkrył jeszcze jeden ciekawy fakt. Wygląda na to, że seria NVIDIA GeForce RTX 4090 mogła oferować coś, co nie trafiło do finalnej wersji karty. Jest jednak nadal widoczne na wybranych egzemplarzach.



Autorskie modele od tajwańskiej firmy GIGABYTE posiadają na laminacie szczątkowe wyprowadzenia dla NVLINK. Dotyczy to zarówno topowego wariantu AORUS Master, jak i tańszego Gaming OC. Jednak ani wersja referencyjna (Founders Edition), ani modele innych producentów już ich nie mają.
Zwykła pomyłka? Raczej nie. Bowiem to wymaga innego, bardziej skomplikowanego i droższe projektu PCB. Bardziej prawdopodobne, że GeForce RTX 4090 miał pierwotnie oferować jednak NVLINK.
Do czego w ogóle służy NVLINK? Do łączenia ze sobą kart graficznych w celu uzyskania wyższej wydajności. Jest to zwłaszcza przydatne w stacjach roboczych lub prawdziwych, gamingowych potworach. Oczywiście takie rozwiązanie jest drogie i ma swoje wady, ale nadal tańsze niż tzw. "karty profesjonalne".