Google Pixel 10a rozczarowuje już przed premierą

Google od lat kusi tańszą serią Pixeli, oznaczonych literą "a". Najnowsze przecieki o modelu Pixel 10a pokazują jednak, że tym razem może być wyjątkowo nudno.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Google Pixel 10a rozczarowuje już przed premierą

Stary procesor w nowym smartfonie

Według raportu Mystic Leaks, Google Pixel 10a otrzyma układ Tensor G4. To dokładnie ten sam SoC, który napędzał ubiegłoroczną serię Pixel 9. To już trzeci raz z rzędu, gdy średniopółkowy Pixel korzysta ze "starego" procesora. Wcześniej seria "a" bazowała na chipach z flagowców, choć w nieco ograniczonej wersji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wolniejsza pamięć i brak teleobiektywu

Kolejnym kompromisem ma być pamięć UFS 3.1. Podczas gdy konkurencja i topowe modele korzystają z szybszego UFS 4.0, Pixel 10a zostanie przy poprzednim standardzie. Efekt? Wolniejsze wczytywanie aplikacji i mniej sprawne kopiowanie plików.

Na brakach się nie kończy. W nowym Pixelu 10a znów nie pojawi się teleobiektyw. Dedykowany zoom trafił dopiero do podstawowego Pixela 10, ale tańsza wersja nadal pozostanie bez niego.

Bez Magic Cue

Pixel 10a ominie też nowa funkcja AI – Magic Cue. To narzędzie potrafi w trakcie rozmów i czatów podpowiadać kontekstowe informacje, co w praktyce bywa bardzo pomocne. W "budżetowym" Pixelu tej opcji nie będzie.

Ekran jaśniejszy, ale to tyle

Jedyną istotną poprawką względem Pixela 9a ma być ekran. Jego jasność wzrośnie do 2200 nitów, czyli będzie odrobinę większa niż 2000 nitów w poprzedniku. To dobra wiadomość dla osób korzystających z telefonu w pełnym słońcu, ale trudno nazwać to przełomem.

Premiera smartfonu Google Pixel 10a odbędzie się w 2026 roku.

Google Pixel 9a