To nie żart. Słuchawki od Apple kupisz dziś za 149 zł
Te same słuchawki, ale w żółtym kolorze są już za 349,99 zł. Różnica jest więc kolosalna.
Oczywiście nie są to słuchawki sygnowane logiem Apple, a należącej do Apple firmy Beats. Biorąc jednak pod uwagę, że po przejęciu zwolniono wszystkich inżynierów i za ich projekt odpowiadają pracownicy Apple, to jakość dźwięku jest godna urządzeń z logo jabłuszka, czyli bardzo przyzwoita.
Apple Beats Flex
Są to słuchawki w nieco starszym stylu: połączone ze sobą kablem, a pomiędzy nimi znajduje się bateria i pilot do ich obsługi. Taka konstrukcja sprawia, że możemy mieć słuchawki zawsze przy sobie bez ich chowania do kieszeni. Zwłaszcza że same słuchawki można ze sobą łączyć w formę naszyjnika dzięki magnesom. Tym samym dobrze trzymają się szyi.
Na pochwałę zasługuje także bateria, które oferuje do 12 godzin ciągłej pracy. Obecnie zaś słuchawki te można kupić w promocji za jedyne 149 zł, co wydaje się bardzo dobrą ceną. Owszem, nie są to słuchawki TWS, a obecność kabla, szczególnie zimą, bywa irytująca. Ot, jest to jedna z wad takiego rozwiązania. Jak jednak wyżej wskazałem, ma ono także zalety.
Nie jest to tekst sponsorowany, ani taki, który powstał ze współpracy ze sklepem. Warto więc pamiętać, że promocje są ograniczone czasowo, a liczba sztuk produktów nimi objętych jest ograniczona.