Influencerzy notorycznie łamią prawo. Budda to dopiero początek?

Influencerzy nagminnie łamią prawo związane z loteriami. Najgłośniej wybuchła sprawa Buddy, ale nie jest on żadnym wyjątkiem. Przykładów można podawać wiele.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Influencerzy notorycznie łamią prawo. Budda to dopiero początek?

Kilka tygodni temu doszło do zatrzymania znanego youtubera o pseudonimie Budda. Postawiono mu zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianie nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz pranie brudnych pieniędzy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cała sprawa ma być związana z organizowanymi przez niego loteriami. Rzecz w tym, że Budda to zaledwie wierzchołek góry lodowej — pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Influencerzy łamią prawo

Pełnomocnicy Buddy twierdzą, że miał on wszelkie zezwolenia na organizowanie loterii. Wszystkie formalności zostały dopełnione, więc nie wiedzą, skąd wzięły się zarzuty. Prawdopodobnie prokuratura uznała, że Budda działał poza granicami zezwolenia. Tymczasem wielu innych influencerów notorycznie łamie prawo, i pewnie nawet o tym nie wiedzą.

Wielu streamerów, instagramerów czy youtuberów często organizuje tzw. giveawaye, w których rozdają swoim fanom nagrody rzeczowe. Ogłaszają je jako konkursy, ale z prawnego punktu widzenia są to loterie, bowiem występuje w nich element losowości. W związku z tym podlegają one dodatkowymi wymaganiami prawnymi.

Co odróżnia konkurs od loterii? W tym pierwszym wygrana zależy do wykonania zadania. Im lepiej sobie z tym poradzimy, tym większa szansa na wygraną. Z kolei w loteriach decyduje los, a sami uczestnicy nie mają na to żadnego wpływu. Właśnie dlatego rozdawnictwa influencerów należałoby uznać za loterie, a nie konkursy. 

To właśnie losowość jest kluczową różnicą i sprawia, że loterie podlegają rygorystycznym przepisom ustawy o grach hazardowych (Dz.U. z 2023 r. poz. 227 ze zm.). Organizacja każdej loterii wymaga uzyskania zezwolenia, koncesji lub zgłoszenia. Nie ma znaczenia wartość nagród, nawet losowanie pięciu jabłek wymaga spełnienia formalności.

- mówi Agnieszka Nadolna, radca prawny w praktyce ochrony wizerunku i IP w ramach działu prawa gospodarczego w kancelarii Filipiak Babicz.

Czy sprawa Buddy to dopiero początek? Trudno tutaj cokolwiek wyrokować. Natomiast influencerzy powinni zweryfikować swoje rozdawnictwa, bo mogą podpaść służbom.