Unia z nowymi przepisami. Mamy być bezpieczni i mniej szpiegowani
Unia wprowadza kolejne przepisy, które mają sprawić, że nasze urządzenia staną się bezpieczniejsze. Z pewnością nie będziemy musieli się już zamartwiać, że w jakiś niewłaściwy sposób śledzi nas nasza własna frytkownica lub smartwatch.

Cyberbezpieczeństwo to największe wyzwanie
Cyber Resilience Act, czyli ustawa o odporności cybernetycznej wchodzi w życie po to, aby uczynić cyberprzestrzeń Europy bezpieczniejszą i lepiej zabezpieczoną. Tak czytamy w komunikacie, dotyczącym kształtowania cyfrowej przyszłości Europy. To nic innego, jak pierwsze w historii UE przepisy wprowadzające wymogi odnośnie cyberbezpieczeństwa dla produktów zawierających elementy cyfrowe.
Chcą udaremnić ataki hakerów
Ustawa wprowadza większą odpowiedzialność producentów w celu zagwarantowania bezpieczeństwa produktów. Nowym obowiązkiem jest dostarczanie aktualizacji oprogramowania, które naprawia luki w zabezpieczeniach i oferuje konsumentom podejmowanie bardziej świadomych wyborów.



Przepisy będą przede wszystkim dotyczyły wszystkich urządzeń, które będą miały połączenie z siecią. Przydadzą się w przypadku smartwatchy i smartbandów oraz małego agd z systemem smart home.
The #CyberResilienceAct enters into force today, marking a major leap forward in protecting EU citizens & businesses from cyber threats. Enhanced transparency, security requirements & consumer support coming soon! #EU #cybersecurity
— CyberSec_EU 🇪🇺 (@Cybersec_EU) December 10, 2024
👉🏽 read more : https://t.co/GgOtY5JeuD pic.twitter.com/r2wwZwMRP6
Produkty będą miały oznaczenie CE, które będzie wskazywało, że spełniają wymogi. Ale bez paniki. Producenci mają sporo czasu, aby się dostosować. Główne obowiązki ustawy będą obowiązywać dopiero od 11 grudnia 2027 roku. Cyber Resilience Act jest uzupełnieniem NIS2, które weszło w życie w zeszłym roku. To część serii środków, które kompleksowo wdraża UE.