Popularny przekręt uderza głównie w kobiety. Ujawniono więcej
Oszustwo na "amerykańskiego żołnierza" brzmi dość abstrakcyjnie, ale cały czas jednak zbiera srogie żniwa. Mężczyzna oszukujący kobiety w sieci wpadł właśnie w stolicy.

Policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Lublinie mogą sobie pogratulować skuteczności. Udało im się zatrzymać na terenie Warszawy szefa grupy przestępczej, która zajmowała się oszustwami "na amerykańskiego żołnierza". Zatrzymany okazał się być obywatelem Nigerii.
Gang o którym mowa, specjalizował się z popełnianiu oszustwa typu BEC (Business Email Compromise). To rodzaj przestępstw, w których cyberprzestępcy wykorzystują pocztę e-mail, aby nakłonić kogoś do wysłania pieniędzy przelewem lub w celu przechwycenia poufnych informacji na dany temat.



Oszuści posługiwali się fałszywą tożsamością i udawali w sieci "amerykańskich żołnierzy", najczęściej lekarzy. Poprzez komunikatory i portale społecznościowe łapali potencjalne ofiary i nawiązywali z nimi więź. Opowiadali rzewne historie, na które nabierały się głównie kobiety. To one padały ofiarami najczęściej i przesyłały fałszywym żołnierzom pieniądze.
Drugim obszarem działania grupy były przekręty bankowe. Głównie wyłudzenia dokonywane po uprzednim przejęciu danych firmowych. Podejrzani poprzez fałszywe strony wyłudzali spore kwoty.
Śledczy ujawnili, że na obecną chwilę skala strat jest przeogromna. Opiewa na kwotę ponad miliona złotych.
Łączną wartość szkody ustalono na kwotę 1,175 mln zł.